MŚ 2014: Naj... trzeciej rundy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W walce o awans do półfinału mundialu emocji, zwłaszcza w Łodzi, nie brakowało. Zapraszamy na podsumowanie wydarzeń, które miały miejsce w decydującej o kwalifikacji do strefy medalowej fazie MŚ.

1
/ 10

Najbardziej dramatyczny mecz: Polska - Brazylia 3:2 (25:22, 22:25, 14:25, 25:18, 17:15)

W trakcie tego spotkania pewnym można było być tylko tego, że ktoś ostatecznie wygra, ale który zespół i kiedy, już na pewno nie. Mecz otwierający rywalizację w grupie H mistrzostw świata zgromadzonym w Altas Arenie kibicom zaserwował olbrzymią dawkę emocji. Zespoły wyprowadzały ciosy na przemian. Jak Polacy wygrali seta, to kolejnego w takim samy stosunku zwyciężyli Brazylijczycy. Gdy z kolei Canarinhos rozbili naszych w partii numer trzy do 14, to następną przegrali do 18.  [ad=rectangle] Tie-break rozstrzygnął dopiero siedemnasty punkt, który potwierdzić musiał zresztą system wideoweryfikacji, bo pierwotnie decyzja sędziego korzystna była dla mających nóż na gardle gości. Ostatecznie zwyciężyli biało-czerwoni, czyniąc ważny krok do strefy medalowej, wyprowadzając jednocześnie z równowagi utytułowanego rywala.

2
/ 10

Najmniej emocjonujące spotkanie: Niemcy - Iran 3:0 (25:15, 25:21,25:19) i/lub Francja -  Iran 3:2 (25:20, 25:23, 22:25, 19:25, 15:9)

Znajdujący się w opłakanej sytuacji po porażce 0:3 z Francją Niemcy nie mogli pozwolić sobie nawet na moment dekoncentracji w swoim ostatnim meczu grupy G przeciwko Iranowi. Ich przeciwnik nie był zupełnie przygotowany na takie pokłady woli walki i determinacji, jaką zaprezentował zespół Vitala Heynena, w konsekwencji łącznie ugrał ledwie 55 oczek i ograniczył swoje szanse na awans do minimum. Niemcy zaś bardzo szybko rozpocząć mogli świętowanie. Całe spotkanie liczyło bowiem zaledwie 130 akcji.

Nasi korespondenci najbardziej nudzili się jednak w meczu zamykającym zmagania III rundy w Spodku. Francuzom do awansu potrzebny był jeden set. Cel swój osiągnęli szybko i bez większych problemów, pozbawiając tym samym złudzeń rywala. Potem do boju zarówno Trójkolorowi, jak i ich przeciwnicy, puścili rezerwowych. Oglądało się to bardzo ciężko...

3
/ 10

Najważniejszy challenge: ostatnia akcja meczu Polska - Brazylia

W decydującej, jak się kilka chwil później okazało, akcji pierwszego podczas tegorocznego mundialu meczu Polaków z obrońcami tytułu Karol Kłos znakomicie skoczył na środku siatki do ataku i posłał piłkę mocno, ale też daleko przed siebie. O ile nie było wątpliwości co do tego, że poleciała ona poza boisko, o tyle sam zawodnik był pewien, że wcześniej uderzyła jeszcze brazylijski blok. W momencie gdy system wideoweryfikacji potwierdził, że faktycznie jeden z rywali ją dotknął, ponad 12 tysięcy kibiców zgromadzonych w łódzkiej hali eksplodowało w szale radości. Atak Kłosa dał biało-czerwonym pierwsze od 40 lat zwycięstwo nad reprezentacją Brazylii na turnieju o mistrzostwo świata.

4
/ 10

Najbardziej kontrowersyjny moment: gwizdy podczas odgrywania rosyjskiego hymnu przed meczem Polska - Rosja

Rosjanie nie mogli w spokoju wysłuchać i odśpiewać swojego hymnu narodowego, ponieważ już na samym początku jego odtwarzania część zgromadzonych w Atlas Arenie kibiców zaczęła gwizdać. Na szczęście dość szybko zareagowali fani, którzy umieją oddzielić sport od polityki i oklaskami udało im się zagłuszyć bardzo nieprzyjemne dźwięki. Szkoda, że ten przykry incydent rzucił się cieniem na atmosferę panującą na łódzkich trybunach. Zawodnicy i sztab szkoleniowy Sbornej szybko o tym zdarzeniu pewnie nie zapomną. Andriej Woronkow po meczu o 5. miejsce mundialu przyznał zresztą, że cały turniej, poza właśnie gwizdami podczas hymnu, był wspaniały.

5
/ 10

Najbardziej karygodne wybryki sportowców: reprezentacja Brazylii po meczu z Polską i Aleksiej Spiridonow przed i po meczu z biało-czerwonymi

Wystarczył jeden mecz (a nawet tylko ostatnie jego momenty), by Bernardo Rezende i jego podopieczni stracili olbrzymi szacunek i estymę, jakimi darzyło ich siatkarskie środowisko nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Canarinhos zaraz po tym, jak wideoweryfikacja ostatni punkt niezwykle nerwowego i emocjonującego meczu przyznała biało-czerwonym, zaatakowali delegata FIVB (nie tylko nasłuchał się on wyzwisk, ale ponoć oberwał również mokrym ręcznikiem). Trener i kapitan zespołu nie pojawili się na pomeczowej konferencji prasowej, a zawodnicy nie przeszli nawet przez strefę mieszaną (miejsce udzielania wywiadów przedstawicielom prasy).

W kontekście rywalizacji z gospodarzami turnieju "błysnął" również rosyjski przyjmujący, który od momentu losowania grup III turnieju aż do samego końca mundialu obrażał (w prasie i za pomocą mediów społecznościowych), nie tyle polski zespół, co cały kraj. Spiridonow po końcowym gwizdku meczu z biało-czerwonymi opluł zresztą jednego z kibiców. Co do przyczyn takiego zachowania teorii jest kilka, nie zmienia to jednak faktu, że nawet wyprowadzonemu z równowagi sportowcowi zachowywać się tak nie wypada.

6
/ 10

MVP, czyli najbardziej wartościowy zawodnik rundy: Mariusz Wlazły

Bombardier PGE Skry Bełchatów nie miał litości dla broniących tytułu mistrza świata Brazylijczyków. Z kwitkiem odprawił również rosyjskich mistrzów olimpijskich. Przeciwko pierwszym zdobył 31 oczek, na drugich ugrał ich 28. Łącznie w rywalizacji z dwoma teoretycznie najsilniejszymi ekipami globu atakował z 64-procentową skutecznością!

Wlazły na mistrzostwach rozkręcał się powoli, długo grał nieźle, ale bez błysku. Już w drugiej fazie mistrzostw prezentował się bardzo dobrze, ale jego dokonania w trzeciej fazie na długo zostaną w pamięci kibiców, zwłaszcza tych, którzy mieli przyjemność oglądać go na żywo w Atlas Arenie. Czy bez niego w składzie Polacy mieliby prawo marzyć o półfinale mundialu?

7
/ 10

Najlepszy zmiennik: Michał Kubiak w meczu Rosją

"Dziku" miał w całym turnieju momenty lepsze i gorsze, ale te pierwsze, z uwagi na ich ilość i znaczenie, zdecydowanie przeważały. Już w drugiej fazie turnieju dawał znakomite zmiany, ale w kolejnej rundzie w meczu z Rosją wszedł na parkiet w trudnym momencie i pomógł kolegom odnieść cenne zwycięstwo, dające pierwsze miejsce w grupie i teoretycznie łatwiejszego rywala w walce o finał. Kubiak tego wieczoru zdobył 13 punktów, w tym 12 w ataku (na 17 prób). Przez zaledwie trzy partie ugrał więcej punktów niż Mateusz Mika, Karol Kłos czy Piotr Nowakowski, którzy na parkiecie spędzili 5 setów.

8
/ 10

[b]Najpopularniejszy arbiter: Mohammad Shahmiri

[/b]Wzrok irańskiego arbitra sugeruje, że na wykonywanej pracy skupia się on w pełni. Niestety nie zawsze jest jednak w stanie ustrzec się błędów. Po spotkaniu Polska - Brazylia w grupie H zyskał olbrzymią popularność, między innymi dlatego, że, zgodnie ze słowami Dawida Konarskiego, oczy miał wyraźne, ale mało przez nie widział. Shahmiri, za sprawą wielu wymyślnych memów, błyskawicznie stał się bohaterem internetu, a polscy kibice w kolejnych dniach turnieju wykorzystywali każdą nadarzającą się okazję, by zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Czyżby nie wierzyli, że Irańczyk wróci jeszcze kiedyś do naszego kraju sędziować kolejne ważne spotkania międzynarodowych rozgrywek?

9
/ 10

Garść statystyk meczowych:

Najdłuższy mecz: Polska - Brazylia, Polska - Rosja (2 godz. 35 min.)

Najkrótszy mecz: Niemcy - Iran (1 godz. 32 min.)

Najdłuższy pełny set: II set meczu Polska - Rosja 25:22 (32 min.)

Najkrótszy pełny set: I set meczu Niemcy - Iran 25:15 (22 min.)

Najwięcej widzów na jednym meczu: 12 100 (Polska - Brazylia, Polska - Rosja)

Najmniej widzów na jednym meczu: 1 630 (Francja - Niemcy)

Najwięcej punktów w meczu: 218 (Polska - Rosja)

Najmniej punktów w meczu: 130 (Niemcy - Iran)

10
/ 10
- To jak, ile dzisiaj punktów zdobędziesz? - zdaje się pytać najlepszego punktującego zawodnika turnieju znakomicie serwujący w III fazie MŚ Fabian Drzyzga
- To jak, ile dzisiaj punktów zdobędziesz? - zdaje się pytać najlepszego punktującego zawodnika turnieju znakomicie serwujący w III fazie MŚ Fabian Drzyzga

Najlepsze osiągnięcia indywidualne:

Najlepszy dorobek punktowy zawodnika w jednym meczu: 31 - Mariusz Wlazły (Polska - Brazylia)

Najlepiej punktujący zawodnik rundy: Mariusz Wlazły - 59 (31+28)

Najlepiej blokujący: Karol Kłos - 10 (7+3)

Najlepsza średnia punktów blokiem na set: 1 punktowy blok na set - Karol Kłos

Najwięcej asów serwisowych: 5 - Fabian Drzyzga (2+3)

Najwięcej punktowych zagrywek w jednym meczu: 4 - Georg Grozer (Niemcy - Iran)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)