Najlepsza polska para już w środę zapewniła sobie awans do kolejnej fazy MŚ w siatkówce plażowej rozgrywanych w Starych Jabłonkach. W czwartek Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel przy dopingu kilku tysięcy kibiców podejmowali Christophera McHugh'a i Isaaca Kapę.
Polska para rozpoczęła spotkanie mocno skoncentrowana, od początku dominując nad rywalami, zupełnie przeciwnie niż w poprzednich meczach, kiedy biało-czerwoni w premierowych odsłonach wygrywali dopiero po zaciętych końcówkach. Dobre zagrywki Fijałka dały okazję do skutecznych kontrataków (9:4). McHugh i Kapa zniwelowali straty do trzech oczek, ale końcówka należała już do reprezentantów Polski, którzy znakomicie spisywali się w każdym elemencie. Zakończyli seta do trzynastu po nieczystym odbiciu McHugh'a.
Druga partia rozpoczęła się od popisu defensywy w polskim duecie, choć wymianę biało-czerwoni przegrali, otrzymali owacje na stojąco. Australijczycy wyciągnęli wnioski z przegranego seta i gra toczyła się punkt za punkt. W końcu to zawodnicy z antypodów uzyskali przewagę, która wzrosła do trzech punktów, kiedy blokiem popisał się Kapa (12:15). Polacy odrobili straty, ale przeciwnicy nie zamierzali się poddawać. Blok na Fijałku dał Australijczykom piłkę setową (17:20), którą wykorzystali po blokaucie Prudla.
Tie-break rozpoczął się po myśli polskiej pary, która szybko wyszła na prowadzenie 5:2. Różnicę zniwelował McHugh po asie serwisowym (5:4). Plas Fijałka po długiej wymianie doprowadził do trzypunktowej przewagi biało-czerwonych (10:7). Pomimo ambitnej walki, Australijczycy straty już nie odrobili i ze zwycięstwa mogła cieszyć się najlepsza polska para
Grzegorz Fijałek / Mariusz Prudel (Polska) - Christopher McHugh / Isaac Kapa (Australia) 2:1 (21:13, 19:21, 15:10)
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Ze Starych Jabłonek dla SportoweFakty.pl,
Dominika Pawlik