Turniej Open: Niemcy najlepsi w Fuzhou
Markus Bockermann i Lars Fluggen nie pozostawili złudzeń rywalom. W turnieju nie ponieśli żadnej porażki i po dwu setowym boju w finale mogli cieszyć się z triumfu w premierowych zawodach sezonu.
Mecz o III miejsce:
[b]Krou/Rowlandson (Francja, 9) - Rogers/Slick (USA, 15)[/b] 2:1 (19:21, 21:17, 15:9)
W finale spotkały się pary, które we wcześniejszej fazie turnieju nie poniosły porażki. Zarówno Holendrzy jak i Niemcy wygrali swoje grupy i do dalszej rywalizacji przystąpili od 1/8 finału. W decydującym boju musiał zostać jednak wyłoniony zwycięzca. Spotkanie, biorąc pod uwagę tylko rezultat, było bardzo zacięte. Obie partie rozstrzygnęły się w samej końcówce. Dwukrotnie więcej zimnej krwi zachowali Markus Bockermann i Lars Fluggen i to reprezentanci Niemiec mogli cieszyć się z końcowej wiktorii.
Finał:
Bockermann Fluggen (Niemcy, 13) - Brouwer/Meeuwsen (Holandia, 6) 2:0 (21:19, 21:19)
Zmagania w Fuzhou były udane nie tylko dla naszych zachodnich sąsiadów. Polacy także mają powody do zadowolenia. Co prawda kwalifikacje nie ułożyły się po myśli Biało-Czerwonych, ale w już w turnieju głównym młode polskie pary spisały się bardzo dobrze. Piąta pozycja duetu Bryl / Kujawiak oraz dziewiąte miejsca par Maciej Rudol / Maciej Kosiak i Piotr Kantor / Bartosz Łosiak to dobre prognostyki na dalszą część sezonu. Warto podkreślić, że w premierowym turnieju (niższa ranga niż Grand Slam) nie wystąpiły eksportowe duety znad Wisły Grzegorz Fijałek / Mariusz Prudel oraz Michał Kądzioła / Jakub Szałankiewicz.
W niedzielę rano czasu polskiego w Fuzhou zapadną rozstrzygnięcia medalowe w turnieju kobiecym.