Kluczem do zwycięstwa w meczu finałowym był pierwszy set. Inauguracyjna partia rozstrzygnęła się po długiej walce na przewagi, którą ku swojej uciesze i kibiców z USA rozstrzygnęli na swoją korzyść Nicholas Lucena i Philip Dalhausser. Po przegraniu tej odsłony z Holendrów, mistrzów świata z 2013 roku w Starych Jabłonkach, Roberta Meeuwsena i Alexandra Brouwera wyraźnie zeszło powietrze. Partia nie miała większej historii i zakończyła się triumfem do 12 duetu z USA.
W Hamburgu Lucena i Dalhausser zaprezentowali świetną formę. W półfinale pokonali bowiem głównych faworytów turnieju Alisona Ceruttiego i Bruno Oscara Schmidta. Brazylijczycy, rozstawieni z jedynką, nie otrząsnęli się po niespodziewanej porażce w 1/2 finału i w starciu o brąz przegrali z aktualnymi srebrnymi medalistami mistrzostw Europy Rosjanami Konstantinem Semenowem i Wiaczesławem Krasilnikowem.
W strefie medalowej zabrakło reprezentantów Polski. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel bez porażki zakończyli fazę grupową, ale w 1/8 finału niespodziewanie przegrali z Niemcami Markusem Bockermannem i Larsem Fluggenem, którzy ćwierćfinał, z powodu kontuzji, oddali walkowerem. Dobry występ w Hamburgu zanotowali natomiast Michał Kądzioła z Jakubem Szałankiewiczem, którzy także dotarli do 1/8 finału i po pasjonującym pojedynku przegrali 1:2 z Alisonem Ceruttim i Bruno Oscarem Schmidtem.
Najlepsi siatkarze i siatkarki plażowe przenoszą się teraz do Olsztyna, gdzie od 13 do 19 czerwca odbędzie trzeci w tym sezonie Grand Slam.
wynik meczu o brąz:
Cerutti/Schmidt (Brazylia, 1) - Semenow/Krasilnikow (Rosja, 12) 1:2 (15:21, 22:20, 10:15)
wynik meczu o złoto:
Lucena/Dalhausser (USA, 3) - Brouwer/Meeuwsen (Holandia, 4) 2:0 (29:27, 21:12)
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Tomasz Zubilewicz nie ma wątpliwości. "Kapustka odkryciem Adama Nawałki"