W sezonie 2021/2022 Włoch pełnił rolę trenera przygotowania motorycznego w Jastrzębskim Węglu. Współpracował przez długi czas z Andreą Gardinim, ale wszystko zmieniło się w fazie play-off po przegranej pierwszego meczu ćwierćfinałowego z Treflem Gdańsk.
Wtedy właśnie bowiem od prowadzenia drużyny został odsunięty Andrea Gardini (jego kontrakt jednak nie został rozwiązany i wciąż teoretycznie może trenować ekipę ze Śląska w przyszłym sezonie), a to właśnie Giolito została powierzona misja prowadzenia zespołu.
Wywiązał się z niej dobrze, odwrócił losy ćwierćfinału PlusLigi z Treflem Gdańsk. Jastrzębski Węgiel pokonał także w półfinale PGE Skrę, ale w finale jednak lepsza okazała się Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i ekipa ze Śląska nie obroniła tytułu sprzed roku.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze
W piątek klub poinformował, że Giolito nie będzie pracował w Jastrzębiu-Zdroju w nadchodzących rozgrywkach. - Każdy sezon pozostawia ci – za sprawą rezultatów, relacji międzyludzkich, zarządu, kibiców – dobre i złe wspomnienia. W tym konkretnym przypadku odczuwam tylko bardzo pozytywne „wibracje” związane z moim okresem spędzonym w Jastrzębskim Węglu - przyznał Giolito dla klubowych mediów.
- Uważam, że osiągnęliśmy dobre wyniki, nawet jeśli oczywistym jest, że kiedy dochodzi się do decydujących starć, to wszyscy chcieliśmy wygrać. Czy to był finał Pucharu Polski, finał play-off PlusLigi czy półfinał Ligi Mistrzów - dodał.
Wciąż nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie będzie trenerem Jastrzębskiego Węgla. Według nieoficjalnych informacji na czoło wyścigu wysunął się Marcelo Mendez. W zeszłym sezonie prowadził on Asseco Resovię Rzeszów, a wciąż jest trenerem kadry Argentyny.
Czytaj więcej:
Był stres u debiutanta. Poręba ocenił swój występ
Interesująco w Ślepsku Suwałki. Polowanie na kadrowiczów