Wydawało się, że mecz z Włoszkami będzie dla Polek lekcją siatkówki. Tak jednak nie było, początek spotkania należał do Biało-Czerwonych i to one zwyciężyły na inaugurację. Problemy ze skończeniem ataków miała m.in. jedna z najlepszych zawodniczek na świecie - Paola Egonu.
W kolejnych partiach była walka, ale nie udało nam się wyrwać rywalkom punktu. Największa okazja do tego była w trzecim secie, który przez większość czasu kontrolowały siatkarki z Polski. W końcówce jednak więcej zimnej krwi zachowały Włoszki, które triumfowały po grze na przewagi, a następnie postawiły kropkę nad "i" w czwartej odsłonie.
- Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego, co pokazałyśmy dzisiaj. Była walka, pokazałyśmy, że możemy walczyć z jednym z najlepszych zespołów i trzeba po prostu wyciągnąć wnioski z tego meczu i się skupić na kolejnym, który jest też bardzo ważny i do przodu - powiedziała po spotkaniu występująca na pozycji atakującej Olivia Różański w rozmowie z oficjalną telewizją naszej reprezentacji.
Zbyt dużo czasu na wyciągnięcie wniosków nie ma. Biało-Czerwone już w czwartek o godzinie 15:30 zmierzą się z Chinkami. W tym spotkaniu Ligi Narodów również rywalki będą faworytkami, ale nasze siatkarki nie stoją na straconej pozycji. Relacje na żywo z tego meczu przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Nasze siatkarki robiły, co mogły i trzeba to docenić. Czas na oceny Polek po starciu z Włoszkami
Zagraniczne media wprost o Polkach. To może być nie do zrealizowania
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)