Zaprzepaścili wielką szansę w Lidze Narodów. Muszą czekać

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: reprezentacja Holandii
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: reprezentacja Holandii

Holendrzy mimo prowadzenia 24:20 w jednej z partii, nie byli w stanie ugrać nawet seta w starciu z Włochami. Teraz muszą czekać na wynik meczu Polska - Słowenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Starcie Włochów z Holendrami mogło wyłonić ostatniego finalistę tegorocznej Ligi Narodów. Oranje do awansu potrzebowali bowiem dwóch wygranych setów. Było także ciekawe czy Italia oprze pokusie wybrania swojego ćwierćfinałowego rywala. Przy zwycięstwie podopiecznych Ferdinando De Giorgiego 3:2 to o półfinał Włosi zmierzyliby się z Holendrami.

To siatkarze Italii lepiej weszli w mecz. Dobrze grali systemem blok-obrona, a także kończyli swoje kontry i wygrywali trzema punktami. Zaczęli jednak popełniać błędy, a skutecznym blokiem popisał się Twan Wiltenburg i na tablicy wyników widniał remis. Później gra była już bardzo zacięta, jednak w końcówce minimalnie lepiej prezentowali się Włosi, a ich wygraną przypieczętował atak Alessandro Michieletto (25:23).

Po dobrym początku oraz asie Michieletto (3:1), Holendrzy zaczęli przejmować inicjatywę. Świetnie w kontrze i bloku prezentował się Bennie Tuinstra, a asa dołożył Thijs Ter Horst i to jego ekipa wygrywała dwoma punktami. Oranje poszli za ciosem, po punktowej zagrywce dołożyli Tuinstra oraz Nimir Abdel-Aziz i było już 16:11. W końcówce nie obyło się bez kontrowersji sędziowskich, a Włosi w ostatniej chwili zaczęli gonić rywali. Obronili cztery setbole i doprowadzili do gry na przewagi. Przyczynił się do tego m.in. Daniele Lavia kąśliwymi zagrywkami. Michieletto brylował w ataku oraz bloku i to Italia wygrała 26:24.

ZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - vlog z kadry #04. Przebudzenie mocy! Kulisy meczu Polska - Chiny

Przez długi czas wynik oscylował wokół remisu, ale znowu o sobie zagrywką dał znać Michieletto (11:9). Holendrzy zaczęli mieć problemy w przyjęciu, co skrzętnie wykorzystywali przeciwnicy, którzy mozolnie powiększyli przewagę do czterech punktów. Italia nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa, a przypieczętował je atak Ivana Zaytseva.

Holendrzy muszą czekać teraz na wynik starcia Polska - Słowenia. Słowenia musi wygrać 3:0 lub 3:1, by znaleźć się w najlepszej ósemce turnieju. Każdy inny wynik da awans Oranje.

Włochy - Holandia 3:0 (25:23, 26:24, 25:21)

Włochy: Michieletto, Giannelli, Zaytsev, Lavia, Anzani, Russo, Scanferia (libero) oraz Sbertoli, Galassi

Holandia: Keemink, Ter Horst, Van der Ent, Tuinstra, Abdel-Aziz, Wiltenburg, Andringa (libero) oraz Jorna, Plak

#DrużynaPktMZPSety
1 Włochy 31 12 10 2 32:9
2 Polska 31 12 10 2 33:10
3 USA 27 12 10 2 31:16
4 Francja 28 12 9 3 31:11
5 Japonia 27 12 9 3 29:18
6 Brazylia 24 12 8 4 26:14
7 Iran 20 12 7 5 22:19
8 Holandia 17 12 6 6 20:21
9 Argentyna 18 12 5 7 24:26
10 Słowenia 15 12 5 7 18:24
11 Serbia 14 12 5 7 19:27
12 Niemcy 10 12 4 8 18:29
13 Chiny 9 12 3 9 14:28
14 Bułgaria 9 12 2 10 16:31
15 Kanada 6 12 2 10 10:33
16 Australia 2 12 1 11 8:35

Czytaj więcej:
Nemezis Polaków znowu na ich drodze. Czy znów zatrzymają Biało-Czerwonych?
Słoweniec ostro o działaniach FIVB i CEV. "Tego nie da się utrzymać"

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
10.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Italia