Ale wpadka FIVB tuż przed mistrzostwami świata!
Już wkrótce rozpoczną się mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn, a później także kobiet. Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) zaliczyła niemałą wpadkę, ponieważ reklamuje obie imprezy zawodnikami, którzy na nich... nie zagrają.
Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) promuje imprezy również w sieci. Jednak sposób reklamowania pozostawia wiele do życzenia. Światowa organizacja używa bowiem twarzy Malwiny Smarzek-Godek i Iwana Zajcewa.
A przecież od pewnego czasu wiadomo już, że oboje nie zagrają w nadchodzących turniejach. Pod koniec lipca było bardzo głośno o decyzji Stefano Lavariniego, który nie powołał Smarzek-Godek do składu na nadchodzące mistrzostwa świata.
- Drużyna nie zależy od jednej zawodniczki, ale od tego, jak one wszystkie są ze sobą zgrane, jak się rozwijają. Jeśli kogoś zabrakło w tej piętnastce, nie oznacza, że postawiłem na nim krzyżyk i nie może wrócić w przyszłości - mówił szkoleniowiec w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" (więcej przeczytasz TUTAJ).
W ostatnim czasie włoscy kibice również doznali szoku. Właśnie po ogłoszeniu składu wybranego przez Ferdinando De Giorgiego. Selekcjoner Azzurrich pominął wcześniej wspomnianego Iwana Zajcewa (więcej TUTAJ).
Wpadka Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej może więc zaskakiwać. Mistrzostwa świata mężczyzn odbędą się jako pierwsze (26 sierpnia - 11 września). Niecałe dwa tygodnie później zostanie rozegrany inauguracyjny mecz mundialu kobiet (23 września - 15 października).
Cara @volleyballworld serve un giornalista che ti affianchi per queste scelte…. Bene, ma non benissimo Dear @volleyballworld you need a journalist to support you for these choices.... Good, but not very well. @Federvolley #zaytsev ????? pic.twitter.com/dvo4NflhIH
— Volleyball.it (@Volleyball_it) August 25, 2022
E a FIVB que ainda usa a pobre da Smarzek em seu site como capa da arte oficial do Mundial da Polônia pic.twitter.com/q9rOeJNnZh
— Gustavo Aguiar | To Fly (@ToFlyVolleyball) August 11, 2022
Zobacz też:
Ruszają mistrzostwa świata. Gdzie oglądać mecze Polaków?
"Nie kupuję tej retoryki". Wicemistrz świata ostro o Grbiciu