Przykry widok na otwarciu MŚ siatkarzy. "Smutna rzeczywistość"

Mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn są bardzo prestiżową imprezą. Takie obrazki jak w Lublanie nie powinny więc mieć miejsca. Spotkanie inaugurujące turniej pomiędzy Brazylią a Kubą oglądało z trybun... 350 osób. Choć widowisko było wyborne.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Brazylia i puste trybuny Materiały prasowe / FIVB / Brazylia i puste trybuny
Pod koniec lipca zakończył się turniej Ligi Narodów, który padł łupem Francji. Kibice podobnie jak i zawodnicy czekali na najważniejszą imprezę siatkarską w tym roku czyli mistrzostwa świata rozgrywane w Polsce oraz Słowenii.

Pierwsze spotkanie zostało rozegrane w piątek (26 sierpnia) o godzinie 11:00. Faworyzowana Brazylia grała z reprezentacją Kuby. Canarinhos mieli ogromne problemy, bowiem w pewnym momencie przegrywali już dwoma setami.

Mimo wszystko potwierdzili swoją klasę i doprowadzili do tie-breaka, w którym zwyciężyli 18:16. Zawodnicy stworzyli kapitalne widowisko, jednak ujęcia z trybun wyglądały już o wiele gorzej. Mecz na hali w Lublanie oglądało tylko 350 osób.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Pora była zapewne jednym z czynników tak słabej frekwencji. Inauguracyjne starcie mistrzostw świata powinno jednak przyciągnąć więcej widzów. Estoński siatkarz Martti Juhkami skomentował całą sytuację w mediach społecznościowych.

"Mistrzostwa świata... Pierwszy mecz... Kuba prowadzi 2:0 z Brazylią i nikt tego nie widzi... Siatkówka potrzebuje resetu, nowego lidera, aby pokazać ludziom tę niesamowitą grę, wypełnić areny i pomóc temu sportu się rozwijać. To smutna rzeczywistość..." - napisał na Twitterze.

Fatalnie wyglądało to także podczas meczu Kataru z Japonią. Frekwencja była jeszcze gorsza, bo na trybunach hali w Lublanie zasiadło tylko 100 osób!

Lepiej na pewno będzie już pod koniec pierwszego dnia tegorocznego siatkarskiego mundialu. Reprezentacja Polski zagra z Bułgarią w katowickim Spodku. Za to Słowenia podejmie Kamerun w Lublanie. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 20:30.

Zobacz też:
"Obawiam się jedynie ćwierćfinału". Trener mentalny wspomina pracę z kadrą
Laurent Tillie: Wspaniale było zobaczyć, jak Polska zdobywa mistrzostwo świata

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×