Padło pytanie o Meksyk. Grbić przypomniał przykrą sytuację
W niedzielę reprezentacja Polski rozegra drugi mecz na mistrzostwach świata w siatkówce. w Katowicach zmierzy się z outsiderem grupy C - Meksykiem. Trener Biało-Czerwonych Nikola Grbić o rywalu wie niewiele, pamięta jednak pewną sytuację sprzed lat.
- Co wiem o meksykańskiej siatkówce? Niewiele - przyznał szczerze trener reprezentacji Polski Nikola Grbić w rozmowie z polskimi dziennikarzami.
Grbić przypomniał za to pewną przykrą dla niego sytuację. W 2016 r., prowadząc reprezentację Serbii, walczył o awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Serbom nie powiodło się jednak na turnieju eliminacyjnym w Berlinie.
ZOBACZ WIDEO: ZACZĘLIŚMY MŚ! Zwycięstwo z Bułgarią i wielkie emocje w Spodku | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #16Tymczasem jedno z dwunastu miejsc przypadło właśnie Meksykowi (który w czerwcu 2016 r. wygrał turniej eliminacyjny we własnym kraju, dystansując... Chile, Tunezję i Algierię). Europa zaś była reprezentowana w Rio de Janeiro przez zaledwie cztery reprezentacje.
- W jakimś sensie z powodu Meksyku reprezentacja Serbii nie pojechała na igrzyska do Rio. Nie chcę już w to brnąć. To nic osobistego względem Meksyku - mówił Nikola Grbić.
Serb przypomniał inną sytuację - z mistrzostw świata w 2010 r. we Włoszech, w których uczestniczył jeszcze jako zawodnik. Jego reprezentacja trafiła w grupie właśnie na Meksyk (wygrała z nim w Mediolanie 3:0).
- Po meczu rywale przyszli do nas, by poprosić o wspólne zdjęcie. Wiem, jak ważna jest dla nich gra na takich turniejach. Ale Meksyk, Egipt na igrzyskach? Z całym szacunkiem dla nich... - dodał Grbić w rozmowie z polskimi dziennikarzami.
Reprezentacja Meksyku w pierwszym meczu MŚ 2022 uległa w Katowicach Stanom Zjednoczonym 0:3 (więcej TUTAJ>>).
Spotkanie Polska - Meksyk odbędzie się w niedzielę, 28 sierpnia o godz. 20.30 w katowickim Spodku. Transmisję przeprowadzą: Telewizja Polska oraz Polsat Sport. Tekstowa relacja live na WP SportoweFakty.
Czytaj także: MŚ. Przekupstwa, gangsterzy i historyczne złoto. Tak się kojarzy następny rywal Polaków