Na inaugurację mistrzostw reprezentacja Polski pokonała 3:1 Chorwację. Pomimo że Biało-Czerwone są jednym z współgospodyń mundialu, to spotkanie to rozegrały w holenderskim Arnhem.
Teraz, już przed własną publicznością, zagrają z reprezentacją Tajlandii. Z tym rywalem w tym sezonie rywalizowały już w Lidze Narodów. Wtedy po zaciętym meczu wygrały 3:2.
Trener Polek Stefano Lavarini jest zdania, że we wtorkowy wieczór w Ergo Arenie spotkanie będzie dokładnie takie samo.
ZOBACZ WIDEO: To główny wygrany zgrupowania reprezentacji Polski? Chwali go Robert Lewandowski
- Tajlandia jest jednym z najbardziej niewygodnych przeciwników, jakich tylko można sobie wyobrazić - przyznał Włoch w rozmowie z "Super Expressem".
- Trener Turcji Giovanni Guidetti od dawna mi powtarzał, że z Tajkami szykuje się ciężka wojna i przekonał się o tym w turnieju na własnej skórze - dodał. I tutaj należy przypomnieć, że Tajki ograły Turczynki 3:2.
Do opisania konfrontacji z reprezentantkami Tajlandii użył bardzo ciekawego i... bolesnego porównania. - Ja zawsze mówię, że gra z nimi jest jak rwanie zęba u dentysty. Czyli musisz przez to przejść, ale doskonale wiesz, że będzie bolało - wyjaśnił.
- Tajki prezentują bardzo trudny i nietypowy styl gry, oparty na szybkości i znakomitej technice, czym nadrabiają niedostatki fizyczne - zakończył wątek szkoleniowiec naszych siatkarek.
Mecz Polska - Tajlandia już we wtorek, 27 września, o godz. 20:30. Transmisja w Polsat Sport, TVP 2, sport.tvp.pl, a także Polsat Box Go. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Zobacz także:
"Dotąd w Ergo Arenie byłam tylko jako kibic". Polka zagra na MŚ w domu
Jastrzębski Węgiel w krajowym składzie? Zapadła decyzja
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)