Reprezentacja Polski mierzyła się z Serbią w ćwierćfinale MŚ siatkarek (relacja TUTAJ). W trzecim secie gest fair play Weroniki Szlagowskiej zaskoczył nawet szkoleniowca rywalek, Daniele Santarelliego.
Tijana Bosković - przy stanie 12:11 dla swojego zespołu - zaatakowała w aut, ale piłka dotknęła palców blokującej Polki. Sędziowie przyznali jednak punkt Biało-Czerwonym.
Serbskie reprezentantki mocno protestowały i wydawało się, że potrzebny będzie challenge. Szlagowska wtedy wymownym ruchem ręki pokazała, że punkt należał się przeciwniczkom.
Zachowanie polskiej siatkarki spodobało się Santarelliemu. Szkoleniowiec broniących tytułu mistrzyń świata Serbek w odpowiedzi uniósł kciuk w górę i oklaskami podziękował Szlagowskiej za gest fair play.
Zobacz:
Trenerka kadry uznała, że powinna zmienić sport. Teraz Polka jest gwiazdą mistrzostw
Siła rozpędu dała półfinał. Chinki poza podium MŚ
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)