ŁKS Commercecon Łódź idzie jak burza. Także w Tauron Pucharze Polski

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

O niespodziance nie było mowy, bo nie było nawet punktu zaczepienia. Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź bez problemu rozprawiły się z Roleski Grupą Azoty Tarnów (3:0) w 1/8 finału Tauron Pucharu Polski.

Łodzianki były murowanymi faworytkami tego spotkania. Dwa pierwsze ligowe spotkania - z UNI Opole oraz IŁ Capital Legionovią Legionowo - wygrały bez straty seta. Ale beniaminek Tauron Ligi w miniony weekend błysnął i odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie pokonując w Kaliszu Energę MKS 3:2. Ekipa Alessandro Chiappiniego była jednak pewna swego.

- Budujemy tę drużynę pod względem umiejętności i mentalu. Pracujemy również nad stylem, dla siebie i dla kibiców, bo chcemy, żeby ta siatkówka wyglądała na jak najwyższym poziomie - mówiła po ostatnim ligowym starciu środkowa Łódzkich Wiewiór Klaudia Alagierska-Szczepaniak.

Okazało się jednak, że reprezentantka Polski nie pojawiła się na boisku w środowym spotkaniu pucharowym w Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego. Tym razem od początku zagrały Aleksandra Gryka oraz Kamila Witkowska. A główne role w pierwszej partii odegrały Valentina Diouf na prawym oraz Zuzanna Górecka na lewym skrzydle. Gospodynie pedał gazu docisnęły w połowie seta. Od stanu 15:14 tarnowianki zdobyły zaledwie cztery punkty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

W drugiej odsłonie łódzki zespół jeszcze szybciej oderwał się od przeciwnika, tym razem już po 10. zdobytym punkcie. Cały czas trwała pełna dominacja biało-czerwono-białych w ataku, ale także w bloku, który przyniósł wiele cennych punktów. O dorobek punktowy Roleskiego Grupy Azoty dbała jedynie Nikolina Lukić, ale to było za mało. Jej drużyna w tej części gry ugrała 19 punktów.

Trzecia partia to jeszcze większa dominacja ŁKS-u Commercecon Łódź od samego początku. Już po pierwszych jedenastu akcjach siatkarki trenera Chiappiniego prowadziły 9:2, a później tylko powiększały przewagę. Moment grozy nastał jedynie chwilę później, gdy po wyskoku do bloku Valentina Diouf zderzyła się z Aleksandrą Gryką i nie mogła złapać oddechu. Na szczęście Włoszce nic poważnego się nie stało, choć do końca meczu - z powodzeniem - zastąpiła ją Anastasija Hryszczuk. A miejscowe wygrały do 15 i cały mecz 3:0.

W ćwierćfinale czekać będzie zwycięzca pary IŁ Capital Legionovia Legionowo - #VolleyWrocław. Mecze tej fazy zaplanowano na początek stycznia.

ŁKS Commercecon Łódź - Roleski Grupa Azoty Tarnów 3:0 (25:18, 25:19, 25:15)

ŁKS Commercecon: Ratzke, Scuka, Gryka, Diouf, Góecka, Witkowska, Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Hryszczuk, Dróżdż.

Roleski Grupa Azoty: Łyczakowska, Lukić, Gerasimowa, Szumera, Beczewa, Ponikowska, Żurawska (libero) oraz Szczepańska, Ociepa, Pawłowska (libero).

MVP: Zuzanna Górecka (ŁKS Commercecon).

Czytaj też: Dreszczowiec na początek walki w grupie Warty Zawiercie

Komentarze (1)
avatar
Kondzio88
10.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wooo ... Łks wrócił do składu z tamtego sezonu? hmm nie wiedziałem...a nie w artykule są inne nazwiska :)))