Ominąć baraże szerokim łukiem - Jadar Radom przed sezonem 2009/2010

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Raz, dwa, trzy - to najczęściej słyszana wyliczanka w halach, w których na co dzień króluje siatkówka. Pozostając w tym rytmie, przyjrzyjmy się więc teamowi z Radomia, czy jest gotowy do zmierzania tanecznym krokiem ku zwycięstwom na parkietach ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

Po ubiegłym sezonie fanom siatkówki w Radomiu zapewne wystarczy dodatkowych emocji związanych z grą w barażach. Co prawda pod względem sportowym dla siatkarzy Jadaru przeskoczenie dwóch dodatkowych przeszkód w drodze do utrzymania nie stanowiło większego problemu, jednak stresu wynikającego z niewiadomej uniknąć się już nie udało. Dlatego dobrze by było, żeby w tym sezonie plan, jakim jest zajęcie miejsca w bezpiecznej strefie, udało się zrealizować już po rundzie zasadniczej.

Po pierwsze - sponsor

Jak ważną rolę w sporcie odgrywają obecnie pieniądze, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wszak utrzymanie kadry zespołu na wysokim poziomie, zatrudnienie solidnego sztabu szkoleniowego, a następnie pomoc w zorganizowaniu całego cyklu przygotowawczego z dwoma zgrupowaniami wymaga dużych nakładów finansowych. Stąd też już w ubiegłym roku zrodził się pomysł współpracy prezesa Jadaru Tadeusza Kupidury z włodarzami miasta. Zastrzyk finansowy, jaki zafundowali klubowi znacznie przyczynił się do podjęcia decyzji przez szefa Jadaru o kontynuacji promowania siatkówki w naszym kraju. I widząc obecne zaangażowanie Tadeusza Kupidury, ściągnięcie na początku roku do Radomia trenera Jana Sucha i wyznaczanie jego podopiecznym wysokich celów, ruch miejskich rajców z perspektywy czasu wydaje się strzałem w dziesiątkę. Bo bez kapitału, jaki zainwestował w klub Kupidura, w tej chwili Radom mógłby co najwyżej emocjonować się rozgrywkami II ligi.

Po drugie - trener i jego sprawdzone praktyki

Obecność na ławce szkoleniowej charyzmatycznego trenera Jana Sucha wśród wielu zawodników drużyn przeciwnych wywołuje dreszczyk emocji. Nie jest bowiem tajemnicą, że szkoleniowiec potrafi tchnąć w prowadzony przez siebie zespół nowego ducha, co zresztą udowodnił w końcowej fazie poprzednich rozgrywek. Co może zrobić z radomską drużyną, gdy pracuje z nią od samego początku okresu przygotowawczego? To na razie pozostaje w sferze kwestii nieodgadnionych.

Jedno jest pewne - niemal trzymiesięczny okres pracy radomian na pewno nie był czasem zmarnowanym. W tym okresie radomianie odbyli dwa zgrupowania. W stolicy polskich Tatr szkoleniowiec zafundował im rzadko spotykany trening wytrzymałościowy. Jego podopieczni wbiegli na Kasprowy Wierch ze wszystkich możliwych stron. Efekty pracy wykonanej w Zakopanem było widać już podczas pierwszych sparingów oraz gier, które towarzyszyły drugiemu obozowi szkoleniowemu, tym razem w Kielnarowej.

Kto wie, czy jednak nie najważniejszym ruchem trenera Sucha w przerwie letniej była finalizacja rozmów pomiędzy Jadarem i Czarnymi Radom o wzajemnej współpracy. W końcu nic nie wpływa lepiej na poziom dyscypliny w danym mieście, jak rywalizacja. Musi być ona jednak prowadzona na zdrowych zasadach. Szkoleniowiec doskonale zdawał sobie z tego sprawę i dążył do podpisania umowy pomiędzy klubami. - Jeżeli myślimy o rozwoju siatkówki w Radomiu, jeszcze większej jej popularyzacji w sportowym środowisku oraz wspólnym działaniu na rzecz przyszłości obydwu klubów, to nie możemy dłużej czekać - podkreślał Such. Na mocy umowy, tak jak w poprzednich rozgrywkach, trener II-ligowych Czarnych Jacek Skrok będzie mógł korzystać z umiejętności Damiana Słomki, Jakuba Buckiego oraz Grzegorza Szumielewicza. Będą oni jednak trenować z siatkarzami Jadaru. - Nie ma lepszego sposobu na zmotywowanie młodego zawodnika do jeszcze cięższej pracy i rozwijania swoich umiejętności, jak właśnie wyróżnienie go z grona, w którym występuje - zauważa opiekun Jadaru. - Kto wie, czy z drugiej strony nie jest to jedyna szansa wypromowania zawodnika i otwarcia mu drogi do kariery przed duże K. Jego umiejętności w II lidze po prostu mogą zostać niezauważone - dodaje Such.

Po trzecie - nowi zawodnicy

Ruchy na rynku transferowym w okresie letnim może i nie powaliły fanów Jadaru na kolana, jednak podstawowy cel, jakim było wzmocnienie siły ataku, udało się zrealizować w pełni. Co prawda rozmowy rozmowy prezesa Tadeusza Kupidury z Robertem Pryglem były długie i burzliwe, jednak zakończyły się porozumieniem stron. Już na wstępie były atakujący Jastrzębskiego Węgla zaprzeczył opinii, jakoby miał w Radomiu pełnić funkcję asystenta trenera Jana Sucha. - Nie przyszedłem do Jadaru na emeryturę, ale po to, żeby grać. I to jak najwięcej - podkreśla Prygiel. A że kontuzja barku nie pozostała bez wpływu na formę Wojciecha Żalińskiego, to właśnie Prygiel będzie najważniejszym ogniwem ataku radomskiego teamu.

Fiaskiem zakończyły się rozmowy szefów Jadaru z Ihosvany Hernandezem z Resovii Rzeszów. Kurs na linii Rzeszów - Radom wykonał jednak Michał Kaczmarek, który nie ukrywał, że chce odbudować swoją dyspozycję pod okiem trenera Sucha. W spotkaniach kontrolnych udowodnił, że jest na jak najlepszej drodze do realizacji tego planu.

Trener Jan Such i prezes Tadeusz Kupidura udowodnili również, że jak postawią na swoim, to osiągną cel. O Kubańczyków Maikela Salasa Moreno i Sirianisa Mendeza Hernandeza walczyli jak lwy. I udało im się namówić ich do pozostania w Jadarze. W końcu tworzyli oni kręgosłup zespołu w końcówce poprzedniego sezonu.

Przedsezonowe sparingi Jadaru Radom

Dumecz w Radomiu

Jadar Radom - Dukla Liberec 3:1

Jadar Radom - Dukla Liberec 2:2

Turniej na Słowacji

Jadar Radom - Zapdny Bug 2:1

Jadar Radom - Slavia Preszów 2:1

Slavia Svidnik - Jadar Radom 1:2

Chemmes Humenne - Jadar Radom 2:1

Turniej w Jedliczu

Jadar Radom - Chemmes Humenne 4:0

Prezentacja Resovii Rzeszów

Resovia Rzeszów - Jadar Radom 2:2

Turniej w Krośnie:

Jadar Radom - Resovia Reszów 3:0

Jadar Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1

Jadar Radom - Neckermann Politechnika Warszawska 3:0

Turniej w Zdzieszowicach

Jadar Radom - SCC Berlin 0:3

Jadar Radom - Generali Haching 3:1

Jadar Radom - Delecta Bydgoszcz 3:1

Prezentacja Siatkarza Wieluń

Pamapol Siatkarz Wieluń - Jadar Radom 2:2

Turniej o Puchar Prezesa Jadaru:

Jadar Radom - Pamapol Siatkarz Wieluń 3:1

Jadar Radom - Neckermann Politechnika Warszawska 2:3

Jadar Radom 2009/2010

Jarosław Macionczyk (nr 1), Grzegorz Szumielewicz (2), Wojciech Żaliński (3), Maciej Pawliński (4), Grzegorz Kosok (5), Marcin Kocik (6), Maikel Salas (7), Jakub Bucki (8), Damian Słomka (9), Robert Prygiel (10), Michał Kaczmarek (13), Sirianis Hernandez (15), Arkadiusz Terlecki (16), Adrian Stańczak (17).

Kadra szkoleniowa: Jan Such (pierwszy trener), Dominik Kwapisiewicz (II trener), Krzysztof Malczewski (masażysta), Robert Grzanka (statystyk).

Przyszli: Robert Prygiel (Jastrzębski Węgiel), Michał Kaczmarek (Resovia Rzeszów), Grzegorz Szumielewicz (Czarni Radom).

Odeszli: Damian Domonik, Marcin Owczarki, Konrad Małecki.

Źródło artykułu: