Dramatyczna sytuacja miała miejsce podczas meczu 21. kolejki PlusLigi, Indykpol AZS Olsztyn - BBTS Bielsko-Biała. W drugim secie, przy stanie 21:16, Joshua Tuaniga upadł na boisko tak nieszczęśliwie, że wykręcił łokieć. Medycy znajdujący się w hali udzielili Amerykaninowi pierwszej pomocy. Chwilę później rozgrywający został przewieziony do szpitala.
Zawodnik przeszedł badania w uznanej klinice GuardianClinic w Koninie, gdzie swoje urazy w tym sezonie leczyli m.in. Kacper Piechocki czy Łukasz Wiśniewski. Diagnoza niestety okazała się bardzo niekorzystna dla zawodnika. Niezbędna będzie operacja, co wyklucza rozgrywającego z treningów przez najbliższe kilka miesięcy.
- Badania wykazały, iż Joshua ma częściowe uszkodzenie więzadeł stawu łokciowego. Konieczna jest natychmiastowa operacja i taka zostanie przeprowadzona w klinice w Koninie. Powrót do gry jest możliwy najwcześniej po około 10-12 tygodniach, dlatego reprezentanta Stanów Zjednoczonych nie zobaczymy już w tym sezonie w barwach Indykpolu AZS Olsztyn - przyznał Tomasz Jankowski, Prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA na łamach oficjalnej strony klubowej.
Klub będzie się starał znaleźć zastępcę Joshua Tuanigi, wykorzystując możliwość przeprowadzenia transferu medycznego. - Mamy na to czas, lecz nie będzie to proste, ponieważ według mojej wiedzy nie ma w tej chwili na rynku transferowym wartościowego rozgrywającego – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Rozesłaliśmy zapytania do menadżerów i klubów, czy byliby chętni, aby wypożyczyć nam rozgrywającego w trakcie tego sezonu. Czas pokaże - na pewno zrobimy wszystko, aby mieć dwóch rozgrywających w tym sezonie - powiedział Tomasz Jankowski.
Czytaj także:
Uros Kovacević powrócił, ale wicelider musiał się napracować na komplet punktów
Mecz za sześć punktów w Krakowie wygrany przez gospodarzy
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?