Ponad 12 tys. ofiar śmiertelnych, kolejnych 55 tys. rannych - to efekt trzęsienia ziemi, które w nocy z niedzieli na poniedziałek nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północno-zachodnią
Jak podaje Voleybol Magazine są kolejne ofiary ze świata siatkówki. Bilans ofiar rośnie niemal z każdą kolejną godziną.
Co chwilę w mediach pojawiają się informacje o śmierci. "Z głębokim smutkiem dowiedzieliśmy się, że zawodnik Malatya BBSK Mehmet Can Agırbas stracił życie w katastrofie trzęsienia ziemi, która miała miejsce w naszym kraju" - czytamy.
Po krótkim czasie okazało się jednak, że to nie jedyne katastrofalne wiadomości - turecka siatkówka straciła bowiem również kolejne ofiary.
Nie żyją również asystent trenera drużyny Alpedo Kahramanmaraş Umit Can Dogan i Hasan Eksi, zawodnik Młodzieżowego i Sportowego Klubu Uzumdali. Wszyscy oni zginęli pod gruzami po największym od 100 lat trzęsieniu ziemi w Turcji.
Przypomnijmy. W poniedziałek o godz. 4:17 czasu lokalnego (2:17 w Polsce) doszło w Turcji do trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8 - jednego z najsilniejszych w regionie. Następnie doszło do ponad 20 wstrząsów wtórnych.
Zawaliło się niemal 5,8 tys. budynków, śmierć - w samej Turcji - poniosło ponad 9 tys. ludzi. Łącznie z Syrią te liczby są jeszcze większe. Wciąż - w obu tych krajach - trwa akcja ratunkowa i poszukiwanie żywych ludzi pod gruzami.
Zobacz także:
Heynen jest przerażony. "Zaginionych jest kilka zespołów"
Dramatyczne chwile polskiego siatkarza w Turcji. "Koszmarne sceny, jak z filmu katastroficznego"https://twitter.com/voleybolmagazin/status/1623060753208188932