"To był nokaut". Tak włoskie media opisują to, co zrobił mistrz Polski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała po pasjonującym boju Itas Trentino w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów (3:2). Dużo o tym spotkaniu napisały włoskie media, które podkreślały jedną rzecz.
Mistrzowie Polski przegrywali już 1:2, ale zdołali odwrócić losy spotkania na własną korzyść. Zachwycający był szczególnie tie break w ich wykonaniu, co podkreślają włoskie media.
"To był nokaut w tie breaku" - pisze w tytule tekstu "La Gazetta dello Sport, po czym dodaje: "Dobre występy Kazijskiego i Lisinaca są nic nie warte, teraz w rewanżu zawodnicy z Trentino będą musieli wygrać 3:0 lub 3:1, aby od razu awansować dalej".
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencjiKolejni dziennikarze zwracali uwagę w szczególności na wysoki poziom widowiska. To było starcie godne ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
"Pierwszy mecz ćwierćfinału był tym, czego oczekiwano, najwyższy poziom techniczny, wyważony i rozegrany w bardzo wysokim tempie. Ostatecznie zdobywcy Pucharu Europy wygrali w tie-breaku 3-2, pozostawiając Itasowi wiele żalu, ponieważ żółto-niebiescy prowadzili 2:1. Potem Kaczmarek i spółka wyszli z cienia" - pisze "Corriere dello Sport".
"Popisywali się dużym autorytetem i świetną grą przez trzy i pół seta, by potem ustąpić polskiej drużynie, z którą przegrali dwa ostatnie akty czołowych europejskich rozgrywek" - podkreśla z kolei oasport.it.
Itas pokazywał nie raz, że potrafi pokonywać ZAKSĘ. W najważniejszych spotkaniach to jednak zawsze polski zespół jest górą.
"Itas Trentino walczyło z sercem, ale uległo Polakom" - podkreśla branżowy portal volleynews.it.
"Polska drużyna po raz kolejny okazała się więc niestrawna dla tej prowadzonej przez trenera Lorenzettiego, który mimo świetnego występu musiał ustąpić przed atakami budzącego grozę Kaczmarka, któremu wręczono nagrodę MVP meczu" - dodano.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w czwartek, 16 marca. Początek o godzinie 20:30.
Czytaj także:
Świetny spektakl w Kędzierzynie-Koźlu, Grupa Azoty ZAKSA zbliżyła się do półfinału Ligi Mistrzów