Po ośmiu porażkach z rzędu PGE Skra Bełchatów przełamała się w PlusLidze, wygrywając w Radomiu 3:1. Jednak trzy dni później rywalizowali w Pucharze CEV, a tam nie byli w stanie pokonać Valsa Group Modeny (1:3).
Bełchatowianie stoją przed szansą rozpędzenia się w lidze. O to będzie jednak bardzo ciężko, bowiem czeka ich wyjazd do Kędzierzyn-Koźla. Mistrz kraju nie jest już takim dominatorem jak w poprzednim sezonie, ale nadal należy do czołówki. Zdecydowanie większy zjazd zanotowała Skra, która w poprzedniej kampanii walczyła o medal, a teraz najprawdopodobniej nawet nie zagra w play-offach.
Dlatego też zwycięstwo Grupa Azoty ZAKSY wydaje się bardziej prawdopodobnym scenariuszem. Jednak z uwagi na napięty terminarz, kędzierzynianie mogą nie desygnować do boju najmocniejszego składu. W poprzednim tygodniu rozegrali pięć setów w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Itas Trentino, teraz zmierzą się ze Skrą, a już w czwartek przyjdzie im rywalizować we Włoszech.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
W przypadku gdy Tuomas Sammelvuo zdecyduje się na rotacje, będzie to szansa dla bełchatowian, by odnieść zwycięstwo w mimo wszystko prestiżowym meczu. Ale nawet dominacja nad ZAKSĄ nie uratuje sezonu Skrze, która - krótko mówiąc - zawaliła go.
Śmiało pojedynek w Gdańsku można nazwać meczem za "sześć punktów". W przypadku, gdy Trefl wygra, będzie już pewny gry w play-offach. Jeżeli jednak zwycięży PSG Stal Nysa, to ona zrobi duży krok w kierunku tej fazy.
Jednak na obecny moment oba zespoły są blisko, aby tam wystąpić. Biorąc pod uwagę, że Ślepsk Malow Suwałki zmierzy się jeszcze z ZAKSĄ i Aluron CMC Wartą Zawiercie, wydaje się, że obecna czołowa ósemka może czuć się bezpieczna.
W Gdańsku faworytem będą oczywiście miejscowi. To oni mają obecnie serię trzech zwycięstw z rzędu. Natomiast Stal w fatalnym stylu przegrała ostatni mecz z GKS-em Katowice. A teraz przed nimi jeszcze trudniejszy wyjazd.
Siatkarską sobotę zakończy pojedynek w Tauron Lidze. W nim również nie powinno zabraknąć emocji, bo czeka nas starcie drużyn, które powinny znaleźć się w play-offach. Jednak szczególnie pewne gry w tej fazie nie może być OnlyBio Pałac Bydgoszcz.
Ten zajmuje ósme miejsce w tabeli i ma cztery punkty więcej od kolejnej MOYA Radomki Lotnisko Radom. Warto jednak odnotować, że Pałac rozegrał dwa mecze mniej od tej drużyny. Tym samym bydgoszczanki mają okazję, żeby w tym sezonie pojawić się w fazie play-off.
Starcie z Energa MKS-em Kalisz nie będzie należeć do łatwych. W końcu rywalki to obecnie piąta siła ligi. W dodatku ma korzystny bilans wyjazdowych spotkań (5-3). Będzie to spory test dla Pałacu, który pozostaje niepokonany od dwóch kolejek.
27. kolejka PlusLigi:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów, godz. 14:45 (transmisja w Polsacie Sport)
Trefl Gdańsk - PSG Stal Nysa, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)
19. kolejka Tauron Ligi:
OnlyBio Pałac Bydgoszcz - Energa MKS Kalisz, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)
Przeczytaj także:
Wyniszczający maraton w Warszawie. Niesamowita seria podtrzymana