Tego właśnie chciał Grbić. Ujawniamy rewolucję w polskiej siatkówce przed IO

Gorąca dyskusja na temat długości sezonu siatkarskiego nie pójdzie na marne. Jak ustaliliśmy, PlusLiga jest gotowa na zmiany. Na stole leżą trzy propozycje. To ma także istotnie pomóc w przygotowaniach kadry do igrzysk olimpijskich.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Nikola Grbić oraz reprezentacja Polski podczas MŚ 2022 WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski oraz Monika Pliś / Na zdjęciu: Nikola Grbić oraz reprezentacja Polski podczas MŚ 2022
PlusLigę od tego sezonu powiększono do 16 zespołów. I od razu zewsząd pojawiły się narzekania. Zwłaszcza ze strony kadrowiczów, którzy wskazywali na przemęczenie. Otwarcie też mówili o ryzyku kontuzji.

Na przeciążenie reprezentantów narzekał także selekcjoner Nikola Grbić. A przecież najważniejsza impreza już za rok - igrzyska w Paryżu. A drugi taki sezon jak obecny, a przecież na dodatek z uwagi na Paryż jeszcze bardziej skondensowany, mógłby się okazać zabójczy dla polskich siatkarzy. I zabrać upragniony medal IO, na który nasza siatkówka czeka od 1976 roku.

Wiemy już, że liga, kluby oraz nadawca ligowych meczów - Polsat wyjdą oczekiwaniu Grbicia naprzeciw. Przyszły sezon będzie na pewno rozegrany w innym formacie. Na stole leżą trzy propozycje. I przedstawimy je szczegółowo.

Historyczny sezon w polskiej lidze

Najprawdopodobniej po raz pierwszy w historii liga będzie podzielona na grupy. To zakładają dwie, najbardziej akceptowalne propozycje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Pierwszą z nich nazwijmy wariantem A. Zakłada ona podział ligi na dwie grupy, a kluczowe będą miejsca, na których zespoły skończą ten sezon. Później drużyny zostaną przyporządkowane do grup na zasadzie serpentyny, a podział poglądowy przedstawiamy poniżej.

Miejsce Grupa A Miejsce Grupa B
1 Jastrzębski Węgiel 2 Aluron CMC Warta Zawiercie
4 Projekt Warszawa 3 Asseco Resovia Rzeszów
5 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 6 Trefl Gdańsk
8 PSG Stal Nysa 7 Indykpol AZS Olsztyn
9 Ślepsk Malow Suwałki 10 PGE Skra Bełchatów
12 GKS Katowice 11 LUK Lublin
13 Cuprum Lubin 14 Barkom Każany Lwów
16 Beniaminek z I ligi 15 Cerrad Enea Czarni Radom

Play-off: Ćwierćfinały: 1A - 4B, 2B - 3A, 2A - 3B oraz 1B - 4A

Półfinały:  1A - 4B vs. 2B - 3A oraz 2A – 3B vs. 1B – 4A

Jak będzie odbywał się sezon według tej propozycji? Najpierw obie grupy zagrają między sobą mecz i rewanż, co daje 14 spotkań. Później tylko jeden raz zmierzą się z drużynami z przeciwnej grupy. Na koniec po cztery najlepsze zespoły z każdej grupy awansują do ćwierćfinału. Tam rywalizacja będzie odbywać się do trzech zwycięstw. Podobnie jak w półfinale i meczach o medale.

Kwestią do rozstrzygnięcia w tym wariancie jest to, jak rozstrzygałyby się losy ostatnich drużyn z grup A i B: czy doszłoby między nimi do play-outu czy kluczowa byłaby końcowa liczba punktów zgromadzonych w całym sezonie.

Dzięki temu zespoły w PlusLidze w fazie zasadniczej rozegrają tyle samo spotkań, co we włoskiej Serie A. W tym roku zawodnicy w Polsce muszą zagrać aż osiem meczów więcej. Przed igrzyskami zostałoby to zniwelowane, co dałoby polskim siatkarzom więcej wypoczynku.

Wielkie kluby kontratakują

Jedna z czołowych ekip PlusLigi przygotowała jednak własną propozycję. Ma ona poparcie wśród sporej liczby prezesów klubów. Podobnie jak we wcześniejszej propozycji liga zostałaby podzielona na dwie grupy na zasadzie serpentyny. Jednak na tym podobieństwa się kończą.

Według tego wariantu zostaną rozegrane mecze wewnątrz tych grup - odbędzie się więc 14 kolejek. Później po cztery najlepsze drużyny awansowałyby do "grupy mistrzowskiej", a cztery najsłabsze do "grupy spadkowej". Tam rozegrałyby kolejne osiem meczów (mecz i rewanż) z czterema zespołami z drugiej grupy.

Przykładowo: Jastrzębski Węgiel w podanym układzie grupowym zagrałby w "grupie mistrzowskiej" po dwa mecze z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, Asseco Resovią Rzeszów, Treflem Gdańsk i Indykpolem AZS-em Olsztyn. Co ważne, na start drugiej rundy fazy zasadniczej kluby zachowywałyby wyłącznie punkty zdobyte w meczach przeciwko drużynom z tej samej grupy.

Miejsce Grupa A Miejsce Grupa B
1 Jastrzębski Węgiel 2 Aluron CMC Warta Zawiercie
4 Projekt Warszawa 3 Asseco Resovia Rzeszów
5 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 6 Trefl Gdańsk
8 PSG Stal Nysa 7 Indykpol AZS Olsztyn
9 Ślepsk Malow Suwałki 10 PGE Skra Bełchatów
12 GKS Katowice 11 LUK Lublin
13 Cuprum Lubin 14 Barkom Każany Lwów
16 beniaminek z I ligi 15 Cerrad Enea Czarni Radom

Druga faza grupowa

Grupa mistrzowska
1A Jastrzębski Węgiel
1B Aluron CMC Warta Zawiercie
2A Projekt Warszawa
2B Asseco Resovia Rzeszów
3A Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
3B Trefl Gdańsk
4A PSG Stal Nysa
4B Indykpol AZS Olsztyn

Grupa spadkowa
5A Ślepsk Malow Suwałki
5B PGE Skra Bełchatów
6A GKS Katowice
6B LUK Lublin
7A Cuprum Lubin
7B Barkom Każany Lwów
8A Cerrad Enea Czarni Radom
8B Beniaminek z I ligi

Play-off

Baraże o ćwierćfinał: 7 GM – 2 GS oraz 8 GM – 1 GS

Ćwierćfinały:  1 GM – 8GM/1GS, 2 GM – 7GM/2GS, 3 GM – 6 GM, 4 GM – 5 GM

Półfinały: 1 GM – 8GM/1GS vs. 4 GM – 5 GM oraz 2 GM – 7GM/2GS vs. 3 GM – 6 GM

Sześć najlepszych ekip z grupy mistrzowskiej awansowałoby od razu do ćwierćfinału, a dwie najsłabsze walczyłyby w barażach z dwoma najlepszymi ekipami z grupy spadkowej.

W tym wypadku sprawa spadku jest jasna. W fazie play-out zmierzyłyby się dwa najgorsze zespoły z grupy spadkowej.

A co jeśli nie grupy?

Ostatnia propozycja zakłada rozegranie pełnej fazy zasadniczej z 30 kolejkami.

Dwie najlepsze drużyny od razu otrzymałyby miejsce w półfinale. Z kolei ekipy z miejsc 3-8 zostałyby rozdzielone na zasadzie serpentyny i zagrały specjalne turnieje w miastach neutralnych (np. Kraków czy Gliwice), które wyłoniłyby pozostałych dwóch półfinalistów.

Później rywalizacja najprawdopodobniej odbywałaby się w systemie play-off, choć nie wyklucza się także rozegrania specjalnego turnieju finałowego na wzór Pucharu Polski. Wszystko przedstawiamy na grafice poniżej.

Turnieje o półfinał:  Turniej 1: 3, 6 i 7 Turniej 2: 4, 5 i 8

Półfinały:
1 - zwycięzca turnieju 2
2 - zwycięzca turnieju 1

Ten wariant jednak także sprawiłby, że sezon będzie krótszy, lecz najpewniej nie tak bardzo jak w przypadku dwóch pierwszych wersji rozgrywek.

Na ten tydzień zaplanowane jest spotkanie prezesów klubów PlusLigi, na którym ma zostać podjęta decyzja ws. systemu rozgrywek. Wtedy dowiemy się, czy któryś z wariantów zyskał wymagane poparcie, a być może zostanie utworzona hybryda.

W konsultacjach bierze udział także Nikola Grbić, który powiedział, kiedy chce mieć zawodników do dyspozycji przed sezonem olimpijskim. Celem reformy terminarza jest zakończenie sezonu 2023/24 PlusLigi do pierwszego tygodnia maja przy jednoczesnym stworzeniu co najmniej tygodniowego okienka na rozegranie turnieju finałowego Pucharu Polski.

Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Sentymentalny powrót trenera. "Na boisku nie ma jednak skrupułów"

Chciał(a)bym, żeby w przyszłym sezonie rozegrano ligę według?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×