Nie będzie szansy na obronę tytułu. ŁKS Commercecon Łódź w wielkim finale po dreszczowcu
ŁKS Commercecon Łódź, po dramatycznym 5-setowym boju, wyeliminował z walki o Puchar Polski Developres Bella Dolina Rzeszów. Łodzianki staną przed szansą, by w jutrzejszym finale powtórzyć sukces z sezonu... 85/86.
Podrażnione siatkarki z Podkarpacia za sprawą bloków Witkowskiej i Orvosovej błyskawicznie zrekompensowały sobie impas z końcówki premierowej odsłony (10:8). Błysnęła Kalandadze, Gruzinka potrafiła wyjść z największych opresji. Widać było, że na bieżąco adaptuje się do warunków panujących na boisku. Zawodniczki z miasta włókniarzy czekały jednak na błędy rywalek, cały czas prezentując przy tym solidną siatkówkę. Autowy atak Kalandadze oraz kiwka Diouf w kolejnej wymianie sprawiły, że znów zrobiło się gorąco (19:19). Łodzianki podniosły się z kolan i znów to dobre ustawienie Słowenki było zalążkiem do kontry na wagę prowadzenia 2:0 w meczu (23:25).
Wydarcie zwycięstwa w dość dramatycznych okolicznościach zbudowało morale zawodniczek ŁKS Commercecon Łódź. Trener Antiga zdecydował, że to dobry moment, aby dać odpocząć Kalandadze i pozwolić rozwinąć skrzydła Szlagowskiej. Po błędzie wynikającym z nieporozumienia o czas poprosił trener Alessandro Chiappini (11:11). Rzeszowianki znalazły receptę na Diouf, a wspomniana Weronika Szlagowska dała niezbędnego "kopa" ekipie obrończyń tytułu i tym razem końcówka należała do rzeszowianek (25:20).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czarujeBohaterką ostatnich minut była bez wątpienia Szlagowska i to od jej asa serwisowego zaczął się czwarty set (3:1). Kamień z serca łodziankom spadł dopiero, gdy na prawym skrzydle Orvosovą zatrzymała Górecka (5:6). Mecz nabierał rumieńców, obfitował w długie wymiany. Pani arbiter często musiała wspomagać się systemem challenge, który szedł w ruch nawet bez próśb ze strony szkoleniowców. Drużyna Developresu Bella Dolina Rzeszów grała jak z nut, a mocne, choć nie kierunkowe ataki Diouf nie robiły już na przeciwniczkach takiego wrażenia (17:11). Nieudana kiwka Gajer i atak Jurczyk były ostatnimi akcentami meczu przed tie-breakiem (25:20).
Siatkarki obu drużyn nieco się rozkojarzyły, coraz więcej przerw w meczu nie służyło też rywalizacji, ale z tych "małych gierek" początkowo zwycięsko wychodziły łodzianki (1:3). Przy zmianie stron jednak to Rysice miały dwa oczka zaliczki (8:6). Zawodniczki odczuwały już trudy meczu, czego dowodem było przebicie oburącz Ratzke, które zaowocowało punktem (11:13). Po nerwowej końcówce to łodzianki zameldowały się w finale (14:16)
Developres Bella Dolina Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (17:25, 23:25, 25:20, 25:16, 14:16)
ŁKS: Gryka, Witkowska, Diouf, Górecka, Scuka, Maj-Erwardt (libero), Ratzke oraz Drabek, Gajer, Piasecka, Hryshchuk
Developres: Blagojević, Centka, Wenerska, Orvosova, Kalandadze, Jurczyk, Szczygłowska (libero) oraz Szlagowska, Bińczycka
MVP: Valentina Diouf (ŁKS Commercecon Łódź)
Zobacz również:
[urlz=/siatkowka/1052979/klub-malwiny-smarzek-zakonczyl-sezon-zasadniczy-pozycja-jest-obiecujaca]Klub Malwiny Smarzek zakończył sezon zasadniczy. Pozycja jest obiecująca
[/urlz]Ucina temat? Leon stanowczo o grze w kadrze
-
klororo Zgłoś komentarz
Mecz przegrał Antiga, zero reakcji na sytuacje w pierwszym i drugim secie, zmiany za późno (dały efekt), rozgrywająca bardzo schematyczna (bardzo mało środka, drugiej linii). -
Stary Kibic Zgłoś komentarz
Piękny mecz, gratulacje dla obu wspaniałych drużyn. Chapeau bas, ŁKS, za wytrzymałość psychiczną i walkę ze swoją szwankującą fizycznością! -
BlazejB Zgłoś komentarz
najbardziej podobało mi się "wrażenie sterowania rozgrywającą", które zaprezentowała Martyna Łukasik. -
greg45 Zgłoś komentarz
Gratulacje dla wygranych, gratulacje tez dla przegranych. -
obiektywny Zgłoś komentarz
Przyłączam się do przedmówcy, gratulacje! W moim odczuciu rzeszowianki "przegrały" przy ataku Orwoszowej w aut na 9:6 w piątym secie! -
AndrewCKM Zgłoś komentarz
Gratulacje, Wiewióry!