Liga Mistrzów. Sir Safety Susa Perugia - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Gdzie oglądać w telewizji i internecie?
Sir Safety Susa Perugia - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to hit półfinałów Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu mistrz Polski wygrał 3:1. Rewanż rozpocznie się w czwartek, 6 kwietnia, o godzinie 20:30. Sprawdź, gdzie można śledzić to spotkanie.
WP SportoweFakty
/ Monika Pliś
/ Na zdjęciu: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w tym sezonie broni tytułu. Mistrz Polski triumfował w Lidze Mistrzów zarówno w 2022 roku, jak i w 2021. Za każdym razem w finale jej wyższość musiało uznać Itas Trentino.
W tym sezonie ZAKSA wyeliminowała włoski klub już w ćwierćfinale. W kolejnej fazie przyszło jej mierzyć się z kolejnym zespołem z tego kraju. Mowa o Sir Safety Susa Perugii, w której występują wychowanek polskiej drużyny, Kamil Semeniuk, a także inny Polak, Wilfredo Leon.
Podopieczni Andrea Anastasiego radzą sobie znakomicie w tym sezonie, ale w ostatnim czasie złapali obniżkę formy. W pierwszym spotkaniu tych drużyn ZAKSA zwyciężyła 3:1. Dzięki temu potrzebuje tylko dwóch setów, by awansować do finału. Drużyna z Perugii musi wygrać 3:1 bądź 3:0, a także triumfować w złotym secie, by wyeliminować polski zespół.
Początek rewanżowego spotkania Ligi Mistrzów o godzinie 20:30. Transmisja meczu Sir Safety Susa Perugia - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w Polsacie Sport.
Liga Mistrzów w internecie. Stream online z meczu Sir Safety Susa Perugia - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle
Spotkanie Sir Safety Susa Perugia - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle można śledzić także na żywo w internecie. Stream online z tej potyczki będzie aktywny na platformie Polsat Box Go. Z tych usług można korzystać również na urządzeniach mobilnych.
Początek meczu Sir Safety Susa Perugia - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle: 20:30. Transmisja TV: Polsat Sport. Stream online: Polsat Box Go. Relacja LIVE: WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Polacy oczarowali Europę. Co za komentarze
Jego wejście odmieniło grę Jastrzębskiego Węgla. "Mieliśmy słabsze momenty"
