Powrót po latach do czwórki Tauron Ligi. Dominacja w rewanżu

PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała
PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała

BKS BOSTIK Bielsko-Biała zagra w strefie medalowej Tauron Ligi po raz pierwszy od 2013 roku. Po zwycięstwie 3:0 z Energa MKS-em Kalisz wiadomo, że to Góralki rzucą wyzwanie ŁKS-owi Commercecon Łódź w półfinale mistrzostw Polski.

Rywalizacja kaliszanek z bielszczankami to na papierze najbardziej wyrównany ćwierćfinał Tauron Ligi. BKS BOSTIK zakończył sezon zasadniczy na czwartym miejscu w tabeli nieznacznie przed zespołem z Wielkopolski. Pierwsze starcie o wejście do półfinału było potwierdzeniem podobnych możliwości obu ekip. Drużyna spod Klimczoka postawiła na swoim jako gospodarz, a o jej wyższości zdecydowała najmniejsza możliwa przewaga dwóch punktów w tie-breaku.

Tym samym BKS stanął przed szansą zamknięcia serii w rewanżu w Kaliszu. Przyjezdne przystąpiły do meczu naładowane energią i w pierwszym secie pozostawały o kilka kroków przed przeciwniczkami. Próby podjęcia pościgu przez siatkarki z Wielkopolski były nieskuteczne i BKS zakończył seta akcją na 25:19.

Bielszczanki były rozpędzone i także w drugim secie zwyciężyły, tym razem 25:18. Nie po raz pierwszy w sezonie liderką zespołu była Paulina Damaske, która do skutecznych ataków dokładała bloki. Bardzo trudna do przejścia przy siatce była również Dominika Pierzchała. Kilkanaście punktów po dwóch setach miała na koncie również Majka Szczepańska-Pogoda.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii

We wtorek siatkarki nie stworzyły kolejnego dreszczowca. Tym razem BKS rządził na boisku i rzadko pozwalał gospodyniom pomarzyć o przedłużeniu ćwierćfinałowej serii. Ekipa spod Klimczoka wygrała 25:21 trzeciego seta i po zwycięstwie 3:0 w Kaliszu było jasne, że to ona będzie przeciwnikiem ŁKS-u Commercecon Łódź w następnej rundzie.

Energa MKS Kalisz - BKS BOSTIK Bielsko-Biała 0:3 (19:25, 18:25, 21:25)

Wynik rywalizacji: 0:2 (do dwóch zwycięstw)

MKS: Grabka, Drużkowska, Wójcik, Efimienko-Młotkowska, Fedorek, Rasińska, Lemańczyk (libero) oraz Wawrzyniak, Kuligowska, Cygan, Bartkowska

BKS: Nowicka, Borowczak, Damaske, Borowczak, Pierzchała, Szczepańska-Pogoda, Mazur (libero), Nowak (libero) oraz Chmielewska, Abramajtys

MVP: Paulina Damaske (BKS)

Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (1)
avatar
BlazejB
11.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jestem rozczarowany Kaliszem. Myślałem, że Pierzchała zagrała o wiele lepiej niż w pierwszym meczu, ale też nie.