Zaczyna się coś dziać - podsumowanie II kolejki I ligi kobiet

Druga kolejka pierwszej ligi kobiet przyniosła wyczekiwane emocje. Tylko jeden mecz zakończył się w trzech setach. Liderem pozostaje Trefl Sopot, mimo straty pierwszego seta w sezonie.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

Budowlani Toruń - Trefl Sopot 1:3 (25:23, 18:25, 23:25, 15:25)

Sensacyjnie zaczął się pojedynek w Toruniu. Faworyt całej ligi przegrał pierwszego seta w starciu z młodym i niedoświadczonym zespołem Budowlanych. Nikt nie wierzył do końca w zapewnienia trenera gospodarzy o walce w potyczce z Treflem. Jednak w kolejnych partiach wszystko wróciło już do normy. Sopocianki pewnie zwyciężyły w kolejnych trzech częściach meczu i dopisały sobie kolejne trzy oczka do swojego dorobku. Dzięki tej wiktorii zawodniczki z północy Polski pozostały na czele zaplecza ekstraklasy.

MOSiR Mysłowice - PLKS Pszczyna 2:3 (27:25, 15:25, 19:25, 25:13, 13:15)

Po raz kolejny swoich kibiców zawiodły zawodniczki z Mysłowic. Ślązaczki po raz drugi w tym sezonie zeszły z parkietu pokonane. O ile o porażkę z Treflem na wyjeździe można nie mieć pretensji to już przegrana z beniaminkiem na własnym parkiecie nie jest powodem do dumy. Z Górnego Śląska niezwykle cenne dwa punkty wywiózł PLKS Pszczyna. W kontekście walki o utrzymanie te oczka mogą być bezcenne. Z obecną dyspozycją mysłowiczanką trudno będzie zrealizować przedsezonowy cel jakim było miejsce w czwórce najlepszych ekip.

Chemik Police - Legionovia Legionowo 3:1 (25:17, 19:25, 25:20, 25:23)

Kolejne trzy punkty na swoim koncie zapisały siatkarki z Polic. Chemik po raz drugi przed własną publicznością rozegrał czterosetowy pojedynek, który rozstrzygnął na swoją korzyść. Tym razem siatkarki z Pomorza Zachodniego okazały się lepsze od siatkarek z Legionowa. Beniaminek po raz drugi nie zdołał wywalczyć chociażby punktu. Ekipa z Mazowsza, jak na razie, znajduje się na miejscu spadkowym i trudno będzie się jej stamtąd wydostać.

TPS Rumia - SMS PZPS I Sosnowiec 3:0 (25:20, 25:19, 25:22)

Zgodnie z przewidywaniami, pewne zwycięstwo odniosła drużyna z Rumii. TPS nie miał problemów z pokonaniem młodziutkiego SMS. Sosnowiczanki nawiązywały kontakt punktowy w każdej partii, ale nie wiele z tego wynikło. Trzy punkty zostały na Pomorzu, dzięki czemu TPS awansował na pozycję wicelidera.

Sokół Chorzów - Jedynka Aleksandrów Łódzki 2:3 (21:25, 25:19, 15:25, 25:22, 8:15)

O niespodziance można mówić w przypadku ostatniego pojedynku w tej serii spotkań. Do Chorzowa przyjechał beniaminek z Aleksandrowa Łódzkiego. Dla Jedynki był to debiut w tegorocznych zmaganiach, gdyż pauzowała w pierwszej kolejce. Sokół wygrał bez straty seta z uczennicami z Sosnowca. Aspirująca do gry o najwyższe cele drużyna z Górnego Śląska była faworytem tego spotkania. Tym większe zaskoczenie wynikiem. Po emocjonującym, pięciosetowym starciu lepsze okazały się przyjezdne, które z trudnego terenu wywiozły cenne dwa oczka.

Pauzował: AZS KSZO Ostrowiec Św.

Tabela I ligi kobiet

Lp Drużyna M PKT Sety
1 Trefl Sopot 2 6 6:1
2 TPS Rumia 2 6 6:1
3 Chemik Police 2 6 6:2
4 Sokół Chorzów 2 4 5:3
5 KSZO Ostrowiec Św. 1 3 3:0
6 Jedynka Aleksandrów Ł. 1 1 3:2
7 PLKS Pszczyna 2 2 4:5
8 Remagum Mysłowice 2 1 2:6
9 Legionovia Legionowo 2 0 2:6
10 Budowlani Toruń 2 0 1:6
11 SMS Sosnowiec 2 0 0:6

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×