Nikola Grbić o nauce języka polskiego. Co jest dla niego najtrudniejsze?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Nikola Grbić
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Nikola Grbić
zdjęcie autora artykułu

- Robię postępy - tak o swojej znajomości języka polskiego mówi Nikola Grbić. By przyspieszyć naukę, selekcjoner reprezentacji siatkarzy poprosił członków swojego sztabu, żeby mówili do niego polsku.

W tym artykule dowiesz się o:

- Powiedziałem moim sztabowcom: mówcie do mnie po polsku, wtedy szybciej nauczę się waszego języka. Jeśli będę w stanie, odpowiem też po polsku - zdradził Grbić. Jak dotąd w swojej pracy częściej posługuje się językiem angielskim. Nie czuje się jeszcze gotowy, by w komunikacji z zawodnikami i członkami sztabu używać wyłącznie polskiego.

- Żeby wyjaśnić im czego chcę, muszę wyrażać się precyzyjnie. Dlatego mówię do nich po angielsku. Mój zasób słów w tym języku jest znacznie szerszy. Ostrzegłem jednak zawodników, żeby uważali o czym mówią po polsku w mojej obecności. Już w poprzednim sezonie rozumiałem sporo, a teraz jestem w tym jeszcze lepszy i rozumiem wszystko - powiedział z uśmiechem serbski szkoleniowiec, który od kilkunastu dni pracuje na zgrupowaniu w Spale z szesnastoosobową grupą kadrowiczów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie

Selekcjoner Biało-Czerwonych miał już około trzydziestu indywidualnych lekcji. Od swojego nauczyciela dostaje też zadania domowe, korzysta z aplikacji wspomagających naukę.

Co jest dla Grbicia w języku polskim najtrudniejsze? Na to pytanie trener wicemistrzów świata odpowiedział bez namysłu - końcówki czasowników i odmiana przez przypadki.

- Trudno jest mi opanować, jak te końcówki się zmieniają w zależności od osoby i czasu. Niektóre rzeczy są tutaj logiczne, inne nie i trzeba je wyczuć. A do tego potrzeba czasu. Za to jestem naprawdę dobry w czytaniu po polsku. Może w czytanym tekście nie zrozumiem wszystkiego, ale przeczytam go poprawnie, ze wszystkimi "ę", "ń" i innymi.

Jak Grbić ocenia obecnie swój poziom polskiego, używając stosowanych w nauce języków obcych poziomów od A1 do C2? - Powiedziałbym, że to poziom B... 2 - stwierdził po chwili zastanowienia.

Serbski szkoleniowiec nie potrafi jeszcze ocenić, kiedy będzie w stanie komunikować się w swojej pracy przede wszystkim po polsku. Wskazał za to, na których polach nastąpi to wcześniej, a na których później.

- Zacznę pewnie od drobnych wskazówek na treningach. Potem spróbuję rozmawiać po polsku z dziennikarzami po meczach, udzielać w waszym języku wywiadów. Jestem pewien, że te wywiady będą wtedy dużo krótsze - zażartował selekcjoner.

- Myślę, że najpóźniej zacznę używać polskiego w trakcie meczów, w przerwach na żądanie. W takich momentach mam 30 sekund, żeby przekazać zawodnikom moje uwagi i zalecenia, więc nie ma chwili do stracenia. Nie mogę się wtedy zastanawiać, jak coś powiedzieć po polsku.

Siatkarska reprezentacja Polski mężczyzn zacznie nowy sezon dwoma meczami towarzyskimi z Niemcami w Katowicach i w Sosnowcu (25 i 26 maja). W Lidze Narodów 2023 pierwsze spotkanie Biało-Czerwoni zagrają 7 czerwca z Francją w japońskiej Nagoi.

Rywal już to ogłosił. Reprezentacja Polski zagra dwa mecze towarzyskie >> Gwiazda polskiej kadry przerwała milczenie. "Musiałam na trochę zniknąć" >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)