Najlepsze polskie drużyny napiszą historię. Takiego finału nie było od lat!

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Mecz ZAKSA - Jastrzębski w finale Pucharu Polski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Mecz ZAKSA - Jastrzębski w finale Pucharu Polski

Po raz pierwszy w historii finałów Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń zmierzą się ze sobą zespoły polskie oraz tureckie. Nie są to jednak jedyne przypadki, kiedy w finałach rywalizować będą drużyny pochodzące z tego samego kraju.

Kibice zebrani w Pala Alpitour w Turynie będą świadkami bardzo ważnego wydarzenia dla polskiej siatkówki. W finale Ligi Mistrzów dojdzie do starcia pomiędzy Jastrzębskim Węglem i Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle o tytuł najlepszej drużyny Europy. Przed pojedynkiem mistrza i wicemistrza kraju, dojdzie do innego meczu pomiędzy kobiecymi zespołami z Turcji - VakifBank Stambuł o najważniejsze klubowe trofeum powalczy z Eczacibasi Dynavit Stambuł. Zarówno VakifBank, jak i ZAKSA bronią tytułu sprzed roku.

W przypadku męskiej edycji "Champions League", z wyjątkiem tegorocznego finału, do pojedynku drużyn z jednego kraju dochodziło 6 razy. Trend zapoczątkowały dwa zespoły z Rumunii, a dokładnie z Bukaresztu - Dynamo oraz Rapid, a rywalizacja odbywała się wtedy w ramach Pucharu Europy Mistrzów.

Pierwszy finał miał miejsce w sezonie 1965/1966 i w dwumeczu wygrał zespół Dynama (3:1 oraz 3:2). Do rewanżu doszło rok później - zwycięzcę klubowego mistrzostwa Europy musiał wyłonić trzeci mecz, w którym lepszym znowu okazało się Dynamo Bukareszt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Na następny taki finał trzeba było czekać ponad 20 lat. Finał Pucharu Europy Mistrzów w sezonie 1992/1993 odbył się z udziałem dwóch zespołów z Włoch, Messagero Ravenna i Maxicono Parma. Tym razem formuła zakładała tylko jeden mecz, a w nim po wyrównanym, lecz tylko trzysetowym boju wygrała Ravenna. Sezon później obroniła tytuł, w meczu o końcowy triumf ponownie pokonując Parmę (3:0). Ravenna w sezonie 1994/1995 miała okazję na trzecie zwycięstwo z rzędu, lecz wtedy musiała uznać wyższość Sisleyu Treviso, wyraźnie przegrywając 3:0.

Ostatnim finałem z udziałem drużyn z jednego kraju był ten z sezonu 2003/2004, kiedy oficjalnie istniała już nazwa "Liga Mistrzów". Wtedy gospodarz turnieju finałowego, Lokomotiv Biełgorod bez większych problemów pokonał Iskrę Odincowo 3:0.

Do podobnych sytuacji dochodziło również w siatkówce kobiecej, zarówno w Pucharze Europy Mistrzyń Krajowych oraz Lidze Mistrzyń. Od praktycznie samego początku istnienia rozgrywek dobrze pokazywały się zespoły ze Związku Radzieckiego. Potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że od 1966 do 1969 roku w finałach grały ze sobą jedynie dwie ekipy z ze stolicy państwa, czyli CSKA i Dynamo Moskwa. Oba zespoły zdobyły po dwa tytuły.

W następnych latach dominowały pojedynki ekip z Półwyspu Apenińskiego. W 1993 roku odbył się finał pomiędzy Parmalat Matera oraz Olimpią Ravenna (wygrana Matery 3:1). Nie trzeba było długo czekać na kolejne włoskie starcie. W sezonie 2000/2001 Modena bez straty seta wygrała z Virtusem Reggio Calabria, a 4 lata później Foppapedretti zwyciężyło w finale z Asystelem Novara  z Małgorzatą Glinką-Mogentale w składzie.

Sezon 2018/2019 stał pod znakiem ostatniego meczu z udziałem włoskich zespołów. W finale rozgrywanym w Berlinie spotkały się dwie potęgi - Igor Gorgonzola Novara oraz Prosecco Doc Imoco Conegliano z Joanną Wołosz na rozegraniu. Po dosyć pewnie wygranym meczu siatkarki z Novary mogły cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w europejskim pucharze.

Finały z udziałami zespołów z tego samego kraju w Lidze Mistrzów:
1965/1966: Dynamo Bukareszt - Rapid Bukareszt (3:1, 3:2)
1966/1967: Dynamo Bukareszt - Rapid Bukareszt (3:0, 1:3, 3:1)
1992/1993: Messaggero Ravenna - Maxicono Parma (3:0)
1993/1994: Porto Rawenna - Pallavollo Parma (3:0)
1994/1995: Sisley Treviso - Edilcuoghi Ravenna (3:0)
2003/2004: Lokomotiv Biełgorod - Iskra Odincowo (3:0)

Finały z udziałami zespołów z tego samego kraju w Lidze Mistrzyń:
1965/1966: CSKA Moskwa - Dynamo Moskwa (3:0, 3:0)
1966/1967: CSKA Moskwa - Dynamo Moskwa (3:0, 3:0)
1967/1968: Dynamo Moskwa - CSKA Moskwa (3:0, 3:2)
1968/1969: Dynamo Moskwa - CSKA Moskwa (3:2, 3:1)
1992/1993: PVF Matera - Olimpia Ravenna (3:1)
2000/2001: Volley Modena - Virtus Reggio Calabria (3:0)
2004/2005: Foppapedretti Bergamo - Asystel Novara (3:0)
2018/2019: Igor Gorgonzola Novara - Imoco Volley Conegliano (3:1)

Przeczytaj także:
Był przeciwko mistrzostwom w kraju Putina. Kapitan Francuzów jasno o Rosjanach na igrzyskach w Paryżu
Polak w kadrze Senegalu? Niezwykła historia objawienia PlusLigi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty