Na razie Polki mogą pochwalić się bilansem bez porażki od początku sezonu reprezentacyjnego. Początki są obiecujące i pozwalają z optymizmem patrzeć na najważniejsze wyzwania czekające latem. W Lidze Narodów najwięcej problemów było z pokonaniem Kanady, a że mecz zakończył się tie-breakiem, to cieszył głównie wynik 3:2, a nie gra.
Później udało się połączyć wszystkie elementy w całość i Polska zdobyła komplet punktów za zwycięstwa 3:1 z Włochami oraz 3:0 z Tajlandią. Konfrontacja z Azjatkami była nadspodziewanie krótka i została zdominowana przez Biało-Czerwone.
- Mecz był totalnie pod naszą kontrolą. Nie dałyśmy Tajkom rozegrać się ani na chwilę. Narzuciłyśmy im nasz styl i mimo, że próbowały grać kombinacyjnie, to udawało nam się to czytać i podbijać trudne piłki. Cała drużyna była szczęśliwa, że wykonałyśmy w pełni zadanie - cytuje środkową Joannę Pacak oficjalny portal PZPS-u.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Drużyna nie straciła dużo energii przed czwartym meczem i znalazła się na pierwszym miejscu w tabeli Ligi Narodów. Jej przeciwnik Serbia jak dotąd nie radzi sobie dobrze, choć zestaw jej rywali był trudny. Siatkarki z Bałkanów poniosły porażki 2:3 z USA oraz 1:3 z Turcją. Mają tylko punkt i w sobotę postarają się o pierwsze zwycięstwo.
- Serbia nie jest nam straszna, chociaż to będzie najtrudniejszy mecz w tym tygodniu. Czujemy już wcześniejsze spotkania w nogach, ale dzięki atmosferze w zespole czujemy się mniej zmęczone. Granie przeciwko Serbkom będzie inne, na wysokiej piłce. Spróbujemy wykorzystać blok i musimy skoncentrować się na naszym ataku. Na pewno damy z siebie 100 procent - zapowiada atakująca Magdalena Stysiak w rozmowie z TVP Sport.
Serbia od początku poprzedniej dekady zdobyła medale dziewięciu dużych imprez siatkarskich. Ostatnim dużym sukcesem zespołu było zdobycie mistrzostwa świata w turnieju współorganizowanym przez Polskę w 2022 roku. W drodze po złoto Serbia wygrała 3:2 ćwierćfinał z Biało-Czerwonymi w Gliwicach. W późniejszych meczach okazała się lepsza niż Stany Zjednoczone oraz Brazylia.
Przeciwnik zespołu Stefano Lavariniego może pochwalić się serią ośmiu kolejnych wygranych z Polską, a ostatnią porażkę poniósł w 2015 roku. Biało-Czerwone rozpędzały się we wcześniejszych meczach i chcą przerwać złą serię. W Lidze Narodów jeszcze nigdy nawet nie zapunktowały w rywalizacji z Serbkami.
Polska - Serbia / sob. 03.06.2023 godz. 13:00
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Polska wygra mecz z Serbią w Lidze Narodów? 
na Instagramie 
na Facebooku 
