Wicemistrzowie Europy z pierwszym zwycięstwem w Lidze Narodów
Reprezentacja Słowenii udanie rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów. Siatkarze trenera Gheorghe Cretu w swoim premierowym starciu pokonali Serbów 3:1.
Druga partia rozpoczęła się od bardziej wyrównanej walki, lecz to podopieczni trenera Gheorghe Cretu mieli dwa punkty przewagi (11:9). Prowadzenie Słowenii nie trwało długo, ponieważ chwilę później zapunktował Luburić, a blokiem popracował Aleksandar Nedeljković. Swój wkład w atak dawał również Miran Kujundzić, co dało prowadzenie Serbom (14:17). Po ataku Petara Krsmanovicia jego zespół prowadził już 21:17, a gra ich rywali kompletnie stanęła w miejscu. Kropkę nad "i" udanej gry Serbii postawił Pavle Perić (19:25).
Podobnie jak na początku meczu, trzeciego seta lepiej rozpoczęła Słowenia (10:6). Trener Igor Kolaković próbował różnych zmian, lecz pewność gry rywali była za duża, a jego zespół popełniał coraz więcej błędów (18:13). Seta zakończył Tine Urnaut, dając prowadzenie swojej reprezentacji w meczu (25:20).
Od samego początku czwartej odsłony trwała walka punkt za punkt, która trwała do jego środkowej części (16:14). Słoweńcy utrzymywali dwa punkty przewagi, a po dwóch akcjach Klemena Cebulja i Jana Kozamernika mieli już 4-punktowe prowadzenie (20:16). W ostatniej akcji atak skończył Urnaut, co ukoronowało dobrą grę reprezentacji Słowenii w tym meczu.
Słowenia - Serbia 3:1 (31:29,19:25, 25:20, 25:21)
Słowenia: Ropret (2), Cebulj (11), Mozić (24), Urnaut (22), Pajenk (10), Kozamernik (8), Kovacić (libero) oraz Planinsic, Kok.
Serbia: Todorović (3), Luburić (21), Katić (3), Kujundzić (14), Krsmanović (9), Nedeljković (4), Kapur (libero) oraz Batak (1), Vucicević (3), Perić (8), Masulović.
Czytaj także:
Prezes PZPS boi się o siatkarzy. "Czy to trafia?"