Reprezentacja Polski poradziła sobie w roli faworyta w meczu z Kanadą, a zwycięstwo 3:0 jest jej dziewiątym w rozgrywkach. Zarazem dopiero w przedostatniej kolejce części zasadniczej drużyna Nikoli Grbicia pokonała przeciwnika bez oddania jakiegokolwiek seta.
- Wbrew pozorom to był trudny mecz dla nas. Kanada naciskała, a sety kończyły się z małą przewagą. Musieliśmy odpowiedzieć możliwie najlepszą siatkówką. Także w tym meczu były wzloty i upadki, dlatego cieszę się z wyniku. Wykonaliśmy to, co rozrysował nam trener przed meczem. Mam nadzieję, że było to widać na boisku - mówi środkowy Norbert Huber w rozmowie bezpośrednio po meczu.
Ostatnim przeciwnikiem Polski przed turniejem finałowym będzie Japonia. Rewelacja rozgrywek ma na koncie komplet zwycięstw i prowadzi w tabeli.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
- Czekamy już na ten mecz z najlepszym obecnie zespołem Ligi Narodów. Liczę na to, że to będzie fajna gra. W pojedynku z Kanadą byliśmy przygotowani na przeciwnika. Staraliśmy się unikać błędów, a takie elementy jak blok i obrona funkcjonowały na wysokim poziomie - wspomina Norbert Huber.
Środkowy został zapytany o emocje związane z grą w reprezentacji Polski. - Z powodu kontuzji musiałem przejść przez rehabilitację. Przeżyłem trudne chwile w poprzednim sezonie. Dlatego teraz jeszcze mocniej cieszę się z możliwości gry w reprezentacji. Staram się dawać z siebie wszystko - mówi siatkarz.
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)