W niedzielę polskie siatkarki napisały historię. Biało-Czerwone zdobyły pierwszy w historii medal w Lidze Narodów siatkarek, a także pierwszy krążek na światowych arenach od 55 lat. W rywalizacji o brąz pokonały Amerykanki po pasjonującym tie-breaku.
Wiele dyskusji wywołała jednak forma dekoracji naszych zawodniczek. Biało-Czerwone otrzymały swoje medale od razu po meczu, a nie stanęły na podium razem z finalistkami: Chinkami i Turczynkami. Ostro ocenił to prezes PZPS Sebastian Świderski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Trochę słabo wyglądało wręczenie medali w taki sposób. Tym bardziej że dla tej drużyny to wielki sukces, na który czekały latami - stwierdził prezes.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Chinki zbyt silne dla Polek. Zobacz kulisy półfinału Ligi Narodów!
Wyjawił także, że Polska przeprowadzając tradycyjną dekorację z trzema zespołami na podium po finale, została skrytykowana przez Volleyball World. Miało to miejsce po ubiegłorocznych mistrzostwach świata siatkarzy.
- Usłyszeliśmy, że to u nas w Polsce nie potrafimy odpowiednio przeprowadzić ceremonii medalowych. Tymczasem organizacja Volleyball World pokazała, jak zepsuć święto siatkówki i zamazać najważniejsze momenty w karierze wielu zawodniczek. Nie tędy droga - ocenił Świderski.
W tym sezonie Polki czekają jeszcze mistrzostwa Europy, które odbędą się w dniach 15 sierpnia - 3 września. A później w dniach 16-24 września najważniejsza impreza tego sezonu - kwalifikacje olimpijskie w Łodzi.
Czytaj więcej:
"Polska tworzy historię". Media zachwycone sukcesem Biało-Czerwonych
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)