Polacy mogą zarobić fortunę. Nawet pięć razy więcej niż za mistrzostwo świata

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

W siatkówce mamy paradoks, że pod względem finansowym bardziej się opłaca wygrać Ligę Narodów niż mistrzostwa świata. Ile może zarobić reprezentacja Polski?

W tym artykule dowiesz się o:

Rozpoczął się turniej finałowy siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn, który w tym roku odbywa się w Ergo Arenie. Pierwszymi półfinalistami zostali siatkarze z Włoch i Stanów Zjednoczonych. W czwartek 20 lipca do gry wejdzie reprezentacja Polski.

Biało-Czerwoni rozpoczną rywalizację od meczu z Brazylią. Zwycięzca w półfinale zmierzy się z Japonią lub Słowenią. Walka toczy się nie tylko o cenne trofeum, ale także pokaźną nagrodę finansową.

Wygranie Ligi Narodów jest bardzo opłacalne. Zwycięzca zarobi aż milion dolarów. Na przegranego finalistę czeka z kolei 500 tys. dolarów. Już sam udział w turnieju finałowym to także premia finansowa.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki z brązowym medalem Ligi Narodów! Zobacz euforię po meczu

Nagrody pieniężne w Lidze Narodów siatkarzy.

1. miejsce - 1 mln dolarów
2. miejsce - 500 tys. dolarów
3. miejsce - 300 tys. dolarów
4. miejsce - 180 tys. dolarów
5. miejsce - 130 tys. dolarów
6. miejsce - 85 tys. dolarów
7. miejsce - 65 tys. dolarów
8. miejsce - 40 tys. dolarów

W siatkówce mamy paradoks, że w Lidze Narodów zarabia się znacznie więcej niż w mistrzostwach świata. W tym turnieju zwycięzca dostaje 200 tys. dolarów, srebrny medalista 125 tys. dolarów, a za trzecie miejsce jest 75 tys. dolarów.

Mecz Polska - Brazylia w ramach ćwierćfinału Ligi Narodów odbędzie się w czwartek 20 lipca o godzinie 20:00. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport. Relacja LIVE w WP SportoweFakty.

Dominacja mistrzów świata! Nokaut w drugim ćwierćfinale Ligi Narodów >>
W Ergo Arenie emocje sięgną zenitu. Nadchodzi hit Ligi Narodów z udziałem Polaków >>

Komentarze (2)
avatar
RobertW18
20.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Może właśnie jak najbardziej zrozumiałe jest to, że tam, gdzie zwycięstwo końcowe jest jakimś szczególnym zaszczytem, tam można oszczędzić na wypłacie nagród. 
avatar
regulator
20.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paradoks ? A w tenisie ile za złoto olimpijskie a ile za wielkiego szlema ? A Diamentowa liga ? Same paradoksy .