Jedna gwiazda to za mało. Tak to się robi na starcie mistrzostw Europy

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Turcji kobiet
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Turcji kobiet

Reprezentantki Turcji udanie rozpoczęły mistrzostwa Europy siatkarek 2023. W swoim pierwszym meczu bez straty seta pokonały Szwedki.

Zwyciężczynie Ligi Narodów 2023 powróciły do rywalizacji o stawkę. Między tą imprezą, a pierwszym meczem fazy grupowej w ramach mistrzostw Europy siatkarek, Turczynki rozegrały trzy spotkania towarzyskie z reprezentacją Polski. Jedno wygrały, dwa przegrały.

Tegoroczne rozgrywki europejskiego czempionatu podopieczne Daniele Santarelliego rozpoczęły od starcia ze szwedzką kadrą. Były zdecydowanymi faworytkami tego pojedynku, mimo że po drugiej stronie siatki stanęła Isabelle Haak - jedna z najlepszych atakujących na świecie.

Początek spotkania był wyrównany. Turczynki jednak szybko zaczęły uwypuklać braki przeciwniczek na lewym skrzydle. Do tego świetnie w mecz weszła fantastyczna Melissa Vargas. Jej sile i skuteczności próbowała dorównać Haak. 24-latka nie była jednak tak efektywna. Do tego koleżanki zupełnie nie pomagały.

To był dobry ofensywny set w wykonaniu obu zespołów. Podopieczne trenera Santarelliego w ważnych momentach pokazywały wyższość i były o trzy "oczka" lepsze od rywalek.

ZOBACZ WIDEO: Czas zacząć mistrzostwa! - #PodSiatką

W drugiej partii wyglądało to już inaczej. Triumfatorki LN 2023 wyraźnie zdominowały Szwedki na siatce. Do tego zupełnie rozmontowały ich przyjęcie. Wyraźną przewagę punktową zaczęły mieć od stanu 12:10.

Od tego momentu faworyzowany zespół wyglądał znakomicie z linii dziewiątego metra, a ich przeciwnik zupełnie się pogubił. Nie było tam też żadnej współpracy między zawodniczkami blokującymi, a broniącymi. Druga partia pewnie została wygrana przez reprezentantki Turcji.

Trzeci set był pewnym dokończeniem dzieła. Siatkarki szkolone przez włoskiego trenera kontynuowały świetne serwowanie. Cały czas bardzo aktywna i skuteczna była Vargas, która mecz zakończyła na ponad 60 procentach skuteczność w ataku.

Jedna Isabelle Haak, która i tak okazała się znacznie gorsza od tureckiej atakującej (różnica ok. dwudziestu punktów procentowych skuteczności), nie dała rady bardzo dobrze naoliwionej tureckiej maszynie.

Faworytki do złotego medalu dobrze weszły w mistrzostwa Europy. Przypomnijmy, że grupa reprezentacji Polski łączy się z grupą C w fazie pucharowej. Przy odpowiednich wynikach możemy spotkać się z Turczynkami już na etapie ćwierćfinału.

Mistrzostwa Europy siatkarek 2023, grupa C

Turcja - Szwecja 3:0 (25:22, 25:18, 25:13)

Czytaj także:
Mistrzynie świata zdemolowały rywalki w Gandawie
Rywalki Polek jednak w komplecie. Musiało zainterweniować ministerstwo

Komentarze (0)