- W końcu udało się tą imprezę odczarować - przyznał przed kamerą Polsatu Sport Jakub Kochanowski zwracając uwagę na to, że w ostatnich latach mistrzostwa Europy nie układały się po myśli naszych siatkarzy.
Na ME 2023 Biało-Czerwoni byli jednak bezbłędni. Nie doznali żadnej porażki. Grali koncertowo, a w finale w Rzymie nie pozostawili złudzeń Włochom, ogrywając ich pewnie 3:0.
Nasz środkowy zdradził, co najbardziej zapadło mu w pamięci z całego turnieju.
- Myślę, że najbardziej zapamiętam to, jak na przełomie meczu finałowego kibice włoscy, którzy przyszli bardzo licznie, bo było ich na trybunach bodajże 12 tys., kibicowali coraz ciszej - powiedział. - Zrobiło się w którymś momencie naprawdę cicho.
Kluczem do sukcesu - oprócz oczywiście znakomitej gry - miała być atmosfera panująca w reprezentacji Polski. Wielu podawało ją za wzór. Ile w tym prawdy?
- To nie jest sztuczne, my po prostu jesteśmy bardzo zżytą grupą - wyjaśnił. - Ta grupa bardzo dobrze się ze sobą czuje i lubi ze sobą pracować - dodał.
Siatkarze reprezentacji Polski po raz drugi w historii wywalczyli złote medale mistrzostw Europy. Wcześniej dokonali tego w 2009 roku.
Zobacz także:
Trener Włochów po meczu nie ukrywał, co sądzi o Polakach
Siatkarze przejęli lokal. Szalony Karol Kłos!
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Zostaliśmy mistrzami Europy! Zobacz kulisy finału z Włochami
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)