Podczas trwającego wciąż turnieju kwalifikacyjnego na igrzyska olimpijskie w Paryżu z udziałem Polek Sebastian Świderski przekazał ważną wiadomość. Chodziło dokładnie o organizację mistrzostw świata, które odbędą się w 2025 roku.
- To nie jest wielka tajemnica. Aplikujemy. Czy coś z tego będzie? Nie wiem - mówił prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Jego słowa mogły zaskoczyć kibiców, bowiem przecież jeszcze rok temu Polska była gospodarzem siatkarskiego mundialu.
Jak się jednak okazuje, aplikacja dotyczy mistrzostw świata w 2027 roku. Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) rozesłała już zapytania do wszystkich światowych federacji. Chętni na organizację imprezy muszą wypełnić odpowiednie dokumenty.
ZOBACZ WIDEO: "Król Zlatan". Nie uwierzysz, na jaki pomysł wpadł Ibrahimović
- Jesteśmy na wstępnym etapie, czyli za nami zgłoszenie internetowe - stwierdził Sebastian Świderski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej wyjaśnił też, dlaczego Polska nie może organizować mundialu 2025. - Trzy lata przerwy to byłoby za krótko, żeby zorganizować kolejny mundial po tym ubiegłorocznym, a w przypadku 2027 r. będzie łatwiej się przygotować. Poza tym istotna jest dostępność hal - powiedział.
- W zeszłym roku łatwiej było to zorganizować, bo po pandemii kalendarz dostępności obiektów nieco się zmienił i pojawiło się trochę luk, ale już na kolejny sezon nie jest łatwo wygospodarować terminy nawet w kontekście meczów towarzyskich - podsumował.
Przypomnijmy, że Polska była gospodarzem nie tylko mistrzostw świata w 2022 roku. Prestiżowy turniej gościł w naszym kraju również osiem lat wcześniej.
Zobacz też:
Polki nie pojadą na Igrzyska Olimpijskie do Paryża? "Patrząc realnie, trudno liczyć na awans"