Słowa Włocha wywołały oburzenie. "Liczą potrójnie"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Monika Pliś / Marcin Janusz i Angelo Lorenzetti (w kółku)
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Monika Pliś / Marcin Janusz i Angelo Lorenzetti (w kółku)

Wszyscy najlepsi rozgrywający grają we Włoszech? Ciekawą teorię wygłosił doświadczony trener Angelo Lorenzetti, który zapomniał o Marcinie Januszu, polskim wicemistrzu świata, mistrzu Europy czy triumfatorze Ligi Mistrzów.

- Poza Christensenem we Włoszech grają wszyscy najlepsi rozgrywający na świecie - Angelo Lorenzetti w rozmowie z "Corriere dello Sport".

To odpowiedź Włocha na pytanie o jego współpracę w Sir Safety Susa Perugia z jednym z najlepszych na tej pozycji, czyli Simone Giannellim.

Dodał przy okazji, że posiadanie wartościowego rozgrywającego jest kluczowe. - Posiadanie mocnych rozgrywających daje możliwość nadania rytmu atakującym i zwiększenia poziomu konkurencyjności drużyny - dodał.

Słowa te dotarły do naszego kraju i wywołały duże emocje. Lorenzetti ewidentnie pominął m.in. naszego Marcina Janusza, który w ostatnim czasie osiągnął kapitalny poziom. To prowadzona przez niego Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle czy reprezentacja Polski świętuje ostatnio wielkie sukcesy.

Uwagę zwrócił na to m.in. były kadrowicz Andrzej Wrona. "Tak, tak... "liga włoska jest najlepsza a kluby z Włoch od 3 lat nieprzerwanie wygrywają Ligę Mistrzów"" - napisał w mediach społecznościowych.

Temat podłapał również dziennikarz Polsatu Sport. "Z czterech najlepszych drużyn rankingu światowego, 3 rozgrywających gra poza Włochami 6 rozgrywających z 10 najlepszych drużyn rankingu gra poza Italią. Oni chyba Gianellego i De Cecco liczą potrójnie" - odpowiedział Marcin Lepa.

Triumf w Lidze Mistrzów z ekipą z Kędzierzyna-Koźla, wicemistrzostwo świata, mistrzostwo Europy, wygrana w Lidze Narodów - CV Janusza wygląda imponująco, Lorenzetti chyba o tym zapomniał.

Zobacz także:
Czeka go długa przerwa. Duże problemy mistrza świata
Chcieli zablokować jego transfer. Amerykanin wyrwał się z Rosji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"

Komentarze (0)