Powoli dobiega końca pierwsza kolejka nowego sezonu PlusLigi. Za nami już pięć spotkań, a na niedzielę zaplanowano dwa kolejne. Siatkarski dzień otworzy hit, a mianowicie pojedynek Asseco Resovii Rzeszów z Projektem Warszawa.
W poprzednim sezonie rzeszowianie stanęli na podium, kończąc rozgrywki ligowe na trzecim miejscu. Dzięki temu czeka ich powrót do rywalizacji w Lidze Mistrzów. Zanim to nastąpi ponownie przystąpią do walki w PlusLidze.
Zmiany w Rzeszowie okazały się nieuniknione, mimo udanego sezonu. Z zespołem pożegnał się Maciej Muzaj, ale jego miejsce zajął Stephen Boyer. Francuski atakujący opuścił Jastrzębski Węgiel, mimo że w ostatnim czasie świętował z nim mistrzostwo Polski, a także walczył w finale Ligi Mistrzów. Znakomicie prezentuje się środek, bo do Jakuba Kochanowskiego dołączył Karol Kłos, który po 13 latach opuścił PGE GiEK Skrę Bełchatów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"
Z kolei Projekt Warszawa bardzo rozpędził się w poprzednim sezonie PlusLigi, ale pechowo trafił w ćwierćfinale na Grupa Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Udało im się wygrać z tym rywalem tylko jeden mecz.
Do zespołu podczas okienka transferowego dołączyli Srecko Lisinac, dla którego będzie to piąty sezon w PlusLidze. W ostatnim czasie jeden z najlepszych środkowych na świecie reprezentował Itas Trentino. Oprócz niego nowym atakującym został Bartłomiej Bołądź, który pomógł reprezentacji Polski wywalczył awans na igrzyska olimpijskie 2024 w Paryżu. Problemem jednak jest to, że zarówno Serb, jak i Piotr Nowakowski leczą urazy i na ten moment nie są zdolni do gry.
Z tego powodu faworytem tego pojedynku wydają się być gospodarze, którzy będą dysponować pełną kadrą. Wieczorem w PlusLidze dojdzie także do rywalizacji GKS-u Katowice z Treflem Gdańsk, gdzie trudno wytypować, kto ma większe szanse na końcowy triumf.
Wydaje się, że silniejszym składem dysponują goście. Ci stracili atakującego oraz libero, ale ich miejsca zajęli powracający do Gdańska Kewin Sasak i nie do końca znany Fin Voitto Koykka. Reszta składu pozostała praktycznie bez zmian, jedynie do Chin wrócił Jingyin Zhang. Natomiast do większej przebudowy nie doszło w Katowicach, gdzie największym transferem było sprowadzenie rozgrywającego Łukasza Kozuba, który wrócił z Francji.
Z kolei w Tauron Lidze mistrz Polski ŁKS Commercecon Łódź otrząsnął się po porażce z Grot Budowlanymi (0:3) pokonując u siebie KS Pałac Bydgoszcz 3:1. Teraz zespół ten postara się rozpędzić, a kolejnym rywalem będzie BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała.
Rywal ten w poprzednim sezonie walczył o brąz, ale poległ w rywalizacji z drugim łódzkim klubem. Teraz jest natomiast wiceliderem po ograniu bez straty seta ekip z Opola i Wrocławia. Stąd też bielszczanki postarają się o sprawienie niespodzianki na terenie mistrza.
W drugim pojedynku KS Pałac będzie gościć Grupa Azoty Chemik. Terminarz bydgoszczanek jest nie do pozazdroszczenia. Na pierwszy ogień PGE Rysice Rzeszów, później wyjazd na teren mistrza Polski, a teraz rywalizacja z mocnymi jak co roku policzankami.
Wszystkie znaki na niego wskazują, że zespół z Bydgoszczy w niedzielę przegra po raz kolejny w tym sezonie. Chemik po nieudanym roku chce zmazać plamę i już spisuje się wyśmienicie, bo w dwóch meczach nie oddał nawet seta. Serię postara się podtrzymać na terenie drużyny, która ugrała jedynie jedną partię.
PlusLiga, 1. kolejka:
Asseco Resovia Rzeszów - Projekt Warszawa, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)
GKS Katowice - Trefl Gdańsk, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)
Tauron Liga, 3. kolejka:
ŁKS Commercecon Łódź - BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)
KS Pałac Bydgoszcz - Grupa Azoty Chemik Police, godz. 19:00 (transmisja w Polsacie Box Go)