W środkowy wieczór Projekt Warszawa podejmował GKS Katowice. Warszawianie świetnie otworzyli nowy sezon PlusLigi, bo pokonali na wyjeździe Asseco Resovię Rzeszów. Z kolei katowiczanie przegrali z Treflem Gdańsk. Choćby to przemawiało na korzyść gospodarzy.
Początek spotkania był wyrównany. Wystarczył skończony atak Jurija Semeniuka, a następnie as Bartłomieja Bołądzia i miejscowi odskoczyli na 11:8. Katowiczanie próbowali gonić wynik, ale bez skutku. Gospodarze na dobre się rozkręcili i dokładali kolejne oczka. Po tym, jak Artur Szalpuk przebił piłkę, jego drużyna miała pierwszą piłkę setową. W kolejnej akcji wykorzystał ją Bartłomiej Bołądź.
Drugi set miał już bardziej wyrównany przebieg. Wprawdzie stołeczni odskoczyli już na samym początku na 6:4, ale goście dosyć szybko wyrównali. Atak po bloku Lukasa Vasiny dał remis 8:8. Gra punkt za punkt trwała do stanu 17:17. Jurij Semeniuk skończył atak, jego koledzy dołożyli skuteczny blok i o czas od razu zmuszony był prosić Grzegorz Słaby 19:17.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Przerwa nie wybiła gospodarzy z rytmu. Wręcz przeciwnie, to goście przy stanie 19:18 popełnili kuriozalny błąd i zamiast wyprowadzić kontrę na doprowadzenie do remisu, pozwolili piłce odbitej nieco przypadkowo przez Jana Firleja wpaść w boisko. Chwilę potem warszawianie dołożyli jeszcze kolejny blok i było już 21:18. Ta trzypunktowa przewaga stołecznych utrzymała się do końca partii. Zakończył ją skuteczny atak Artura Szalpuka z drugiej linii.
Podopieczni Piotra Grabana szli za ciosem od początku trzeciej partii. Po serii bloków prowadzili już 5:1 i o czas poprosił trener przyjezdnych. Próbowali dogonić wynik, ale było to zadanie bardzo trudne przy tak grającym Projekcie. Chociaż niewiele brakowało, bo po dobrym ataku Damiana Domagały było 14:12, a po czasie asa dołożył Marcin Waliński 14:13.
Wystarczyła jednak chwila, nieskończona kontra, błąd i blok i stołeczni odskoczyli na 18:14. Chociaż sami nie unikali błędów, to jednak akcji skutecznych mieli więcej. Ponownie gorąco zrobiło się w samej końcówce seta. Warszawianie nie wykorzystali pierwszej piłki meczowej i set skończył się grą na przewagi. Swojej drugiej szansy miejscowi już nie przepuścili.
Projekt Warszawa - GKS Katowice 3:0 (25:18, 25:22, 26:24)
Projekt: Firlej, Bołądź, Wrona, Semeniuk, Tillie, Szalpuk, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk
GKS: Kozub, Domagała, Usowicz, Krulicki, Szymański, Vasina, Mariański (libero) oraz Waliński, Jarosz, Adamczyk
MVP: Bartłomiej Bołądź (Projekt Warszawa)
Tabela PlusLigi:
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Jastrzębski Węgiel | 88 | 35 | 30 | 5 | 95:33 |
2 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 86 | 37 | 30 | 7 | 98:43 |
3 | Projekt Warszawa | 72 | 34 | 24 | 10 | 80:42 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 68 | 34 | 24 | 10 | 84:51 |
5 | Bogdanka LUK Lublin | 61 | 34 | 21 | 13 | 76:57 |
6 | Trefl Gdańsk | 56 | 36 | 17 | 19 | 72:67 |
7 | PSG Stal Nysa | 50 | 34 | 16 | 18 | 67:70 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 48 | 34 | 14 | 20 | 64:70 |
9 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 47 | 34 | 16 | 18 | 61:63 |
10 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 46 | 32 | 16 | 16 | 59:64 |
11 | Barkom Każany Lwów | 38 | 32 | 13 | 19 | 52:70 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 35 | 32 | 12 | 20 | 48:71 |
13 | KGHM Cuprum Lubin | 32 | 34 | 10 | 24 | 46:81 |
14 | GKS Katowice | 30 | 32 | 10 | 22 | 46:76 |
15 | Steam Hemarpol Norwid Częstochowa | 24 | 30 | 7 | 23 | 34:77 |
16 | Enea Czarni Radom | 20 | 30 | 7 | 23 | 29:76 |
Czytaj także:
-> Pierwsze trofeum w sezonie odebrane. Decydowały cztery sety
-> Pierwszy taki mecz w polskiej lidze. "Nie zapomnę go nigdy"