Do tej pory w PlusLidze najsłabiej spisują się dwa zespoły, a mianowicie Enea Czarni Radom oraz GKS Katowice. Zarówno jedni, jak i drudzy na ten moment wygrali po jednym spotkaniu.
Katowiczanie mają na rozkładzie beniaminka z Częstochowy, ale potrzebowali tie-breaku, by go pokonać. Z kolei w dwóch kolejnych meczach zmierzyli się z Asseco Resovią Rzeszów i PGE GiEK Skrą Bełchatów i w tych starciach nie ugrali ani jednego seta.
Z kolei radomianie również po tie-breaku ograli częstochowian, ale zrobili to na ich parkiecie. A w kolejnej kolejce byli blisko sprawienia wielkiej sensacji i ogrania u siebie Resovii, ale po pięciosetowej rywalizacji okazali się gorsi. Jednak ich ostatnia postawa napawa optymizmem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Rośniemy". Wyjątkowe chwile w życiu reprezentantki Polski
Jedno jest pewne, przegrany zespół będzie zajmował ostatnie miejsce, a wygrany przedostatnie. A przypomnijmy, że w tym sezonie 15. lokata gwarantuje utrzymanie, stąd też na ten moment obie ekipy walczą o nią. W trzech ostatnich bezpośrednich pojedynkach wygrywali goście i to bez straty seta. Jeżeli to się utrzyma, to końcowy triumf odniosą Czarni.
Mniej emocji można spodziewać się w Tauron Lidze. PGE Rysice Rzeszów zajmują trzecie miejsce, ale w przypadku zwycięstwa awansują na drugie. Z kolei daleko za czołówką jest Metalkas Pałac Bydgoszcz, który dopiero w 8. kolejce wygrał pierwszy mecz.
Po ograniu zespołów z Tarnowa i Mielca, które również plasują się na samym dole bydgoszczanki przegrały z drużynami z Kalisza i Radomia bez wygrania seta. A to ekipy, które zajmują miejsca w środku tabeli. Stąd też nie ma co ukrywać, że w Rzeszowie Pałac powinien przegrać z kretesem w trzech partiach.
Tauron Liga, 12. kolejka:
PGE Rysice Rzeszów - Metalkas Pałac Bydgoszcz, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)
PlusLiga, 12. kolejka:
GKS Katowice - Enea Czarni Radom, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)
Przeczytaj także:
Zacięty bój we Wrocławiu. Faworytki odwróciły losy meczu