W sobotę (23 grudnia) odbył się mecz 13. kolejki PlusLigi, w którym zmierzyły się drużyny Trefla Gdańsk i Indykpol AZS-u Olsztyn. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy w stosunku 3:0 (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).
W pamięci kibiców, oprócz końcowego wyniku, zostało jednak coś jeszcze. W drugim secie popis swoich umiejętności dał zawodnik Indykpol AZS-u, Manuel Armoa.
Po podaniu zagraniu klubowego kolegi Argentyńczyk wyskoczył do piłki, a następnie uderzył ją w niecodzienny sposób. Dlaczego? Ponieważ zrobił to, mając rękę... za głową (wideo z tej akcji znajdziesz na końcu artykułu).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Rośniemy". Wyjątkowe chwile w życiu reprezentantki Polski
Niebywałe poczynania 21-latka z Argentyny zdały się na nic. Jego zespół nie był w stanie wygrać choćby jednego seta, choć w każdym z trzech rozegranych zdobywał minimum 21 punktów.
Jeśli chodzi o Armoę, to zawodnikiem Indykpol AZS-u Olsztyn jest od 2023 roku. Przed przenosinami do Polski reprezentował on UPCN Voley Club.
Dodajmy, że po niedzielnym spotkaniu Trefl Gdańsk plasuje się na piątym miejscu w tabeli PlusLigi, z kolei zespół Manuela Armoy zajmuje dziewiątą pozycję.
Omawiane zagranie Argentyńczyka jest na początku poniższego materiału:
Zobacz także:
Świąteczne życzenia od gwiazd PlusLigi