Zwrot akcji w hicie PlusLigi. Asseco Resovia Rzeszów nie dała rady wskoczyć do trójki

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jarek Praszkiewicz / Mecz PlusLigi: Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów
PAP / Jarek Praszkiewicz / Mecz PlusLigi: Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów
zdjęcie autora artykułu

Aluron CMC Warta Zawiercie i Asseco Resovia Rzeszów zmierzyły się w najciekawszym meczu kolejki w PlusLidze. Gospodarze obronili trzecie miejsce w tabeli dzięki zwycięstwu 3:1. Wygrali, choć byli gorsi w pierwszym secie.

Mecz w Zawierciu rozpoczął się z opóźnieniem, ponieważ wcześniej nie spieszyło się z rozstrzygnięciem pojedynku siatkarzom Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz Indykpol AZS-u Olsztyn. Ostatecznie wicemistrz Polski wygrał w pięciu setach.

Także w drugim, czwartkowym meczu zanosiło się na wyrównane granie. To dlatego, że uczestnicy Pucharu CEV są blisko siebie w tabeli PlusLigi. Przed wyjściem na boisko trzecia Aluron CMC Warta Zawiercie miała o trzy punkty więcej niż czwarta Asseco Resovia Rzeszów. Kluby miały identyczny bilans po 14 zwycięstwach oraz trzech porażkach. Walczą ze sobą o jak najlepsze rozstawienie do play-off po sezonie zasadniczym.

Remis 1:1 po dwóch setach nie był wielkim zaskoczeniem. Drużyny zadały sobie po jednym mocnym ciosie i było wiadomo, że żadna z nich nie rozstrzygnie pojedynku w trzech partiach. W pierwszej lepsza 25:21 była Resovia, a w drugiej wygrała Warta 25:18. Trudno było po tym zwrocie akcji o przewidywania przed dalszą częścią konfrontacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Zawiercianie poszli za uderzeniem w trzecim secie, chociaż nie było to proste zadanie. Runda wyglądała inaczej niż wcześniejsze, ponieważ sytuacja na boisku zmieniała się dynamicznie. Na przykład prowadziła Warta 13:10, a po kilku minutach przegrywała 14:16. Ostatecznie całe to zamieszanie zakończyło się grą na przewagi, w której ostatni punkt dla gospodarzy zdobył na 29:27 Karol Butryn asem serwisowym.

Karol Butryn punktował w interesującym pojedynku z atakującym rzeszowian Stephenem Boyerem. Kiedy wszedł w pole serwisowe w czwartym secie, opuścił je dopiero przy wyniku 13:9 dla zawiercian. Tym samym Warta stanęła przed szansą zdobycia kompletu punktów za zwycięstwo 3:1. Postawiła na swoim, choć przy piłkach meczowych było nerwowo. Gospodarze zmarnowali trzy z rzędu zanim zakończyli mecz atakiem na 25:23 MVP meczu - Karola Butryna.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (21:25, 25:18, 29:27, 25:23)

Warta: Tavares Rodrigues, Kwolek, Clevenot, Bieniek, Zniszczoł, Butryn, Perry (libero) oraz Łaba, Gregorowicz

Resovia: Kozub, Louati, DeFalco, Mordyl, Kłos, Boyer, Potera (libero) oraz Kędzierski, Bucki, Staszewski

MVP: Karol Butryn (Warta)

Tabela PlusLigi:

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
88
35
30
5
95:33
2
86
37
30
7
98:43
3
72
34
24
10
80:42
4
68
34
24
10
84:51
5
61
34
21
13
76:57
6
56
36
17
19
72:67
7
50
34
16
18
67:70
8
48
34
14
20
64:70
9
47
34
16
18
61:63
10
46
32
16
16
59:64
11
38
32
13
19
52:70
12
35
32
12
20
48:71
13
32
34
10
24
46:81
14
30
32
10
22
46:76
15
24
30
7
23
34:77
16
20
30
7
23
29:76

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty