Fabian Drzyzga od 2020 roku jest zawodnikiem Asseco Resovii Rzeszów, z którą w poprzednim sezonie wywalczył brąz mistrzostw Polski. Dwukrotny mistrz świata i wieloletni rozgrywający polskiej reprezentacji jest podstawowym zawodnikiem zespołu Giampaolo Medeiego. W ostatnich tygodniach nie prezentuje się jednak na parkiecie, a wszystko przez problemy zdrowotne.
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje, że po sezonie 34-latek opuści szeregi zespołu. Na jego następcę wskazywano z kolei Gregora Ropreta. We wtorek wszystko stało się jasne. Słoweniec w rozmowie z PlusLigą potwierdził, że od nowego sezonu zostanie zawodnikiem Resovii.
- Bardzo się cieszę, że dostałem szansę gry w drużynie z Rzeszowa, która jest czołowym klubem w PlusLidze. Mam nadzieję, że pomogę zespołowi w uzyskiwaniu jeszcze lepszych wyników niż te, które Asseco Resovia osiąga w ostatnich latach. Myślę, że PlusLiga i liga włoska, to obecnie dwie najwyżej notowane ligi na świecie, które są interesujące dla wszystkich zawodników. - powiedział.
Rozgrywający reprezentacji Słowenii jest obecnie zawodnikiem Perugii, czyli klubowym kolegą Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona. Tam jest jednak zastępcą jednego z najlepszych rozgrywających świata Simone Giannellego. Chęć gry w podstawowym składzie był jego największym celem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
- Teraz tych okazji jest dla mnie naprawdę mało, więc to był jeden z powodów, dla których chciałem przejść do innego klubu na przyszły sezon i pełnić w nim rolę pierwszego rozgrywającego. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że będę miał okazję grać w Rzeszowie - stwierdził.
Od 2020 roku w Rzeszowie występuje jego kolega z reprezentacji Klemen Cebulj, który okazał się cennym źródłem informacji. - Zebrałem od kolegów bardzo dużo informacji o klubie i rozgrywkach, nie tylko od Klemena, ale też Jana Kozamernika, który w reprezentacji jest moim współlokatorem. Klemen to mój wielki przyjaciel i myślę, że czeka nas bardzo dobry sezon. W Rzeszowie powinna się dobrze poczuć również moja rodzina - podsumował.
Zobacz również:
Kadrowiczka wraca do dobrej formy. Punkty, bloki, asy 17. kolejki Tauron Ligi
Szalony mecz w "Uranii". PSG Stal Nysa wraca "z tarczą"