Asseco Resovia Rzeszów prezentuje się w trwającym sezonie z dobrej strony. Zawodnicy Giampaolo Medeiego zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli i nadal są w grze w europejskich pucharach. Choć z Ligi Mistrzów odpadli już po fazie grupowej, gdzie zajęli trzecie miejsce, udanie rozpoczęli zmagania w ćwierćfinale Pucharu CEV. Pierwsze spotkanie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie wygrali 3:0.
Ostatnie tygodnie nie są jednak pomyślne dla rzeszowskiej drużyny. Początkiem roku z gry wypadł przede wszystkim Jakub Kochanowski. Środkowy złamał palec i czeka go dłuższa przerwa od występów w drużynie. Teraz dołączył do niego inny reprezentant kraju.
Mowa o Pawle Zatorskim, czyli jednym z najważniejszych ogniw Resovii. Reprezentant Polski od pewnego czasu nie występuje w barwach rzeszowskiej drużyny. Mówiło się o problemach zdrowotnych libero, jednak próżno było szukać konkretnych informacji na ten temat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
W piątek 33-latek postanowił wyjaśnić kibicom w mediach społecznościowych powód swojej nieobecności na boisku. Informacje zawodnika nie napawają jednak optymizmem. "Walczę z urazem biodra i próbuję zdiagnozować problem. Niestety jestem kolejnym przypadkiem przeżywającym spore perturbacje i próbującym wrócić do pełnej sprawności w tym szalonym sezonie. Mam nadzieję do zobaczenia niebawem" - poinformował.
Uraz czołowego libero naszej reprezentacji nie jest optymistyczną informacją w perspektywie zbliżających się miesięcy. Chodzi głównie o rywalizację w decydujących fragmentach sezonu ligowego, ale też występy w drużynie narodowej, której celem jest wywalczenie medalu igrzysk olimpijskich w Paryżu. Należy mieć nadzieję, że uraz Zatorskiego nie okaże się poważny i będzie mógł niedługo wrócić do gry.
Zobacz także:
Transferowy hit! Media: Lider Polaków wybrał nowy klub
Polskie siatkarki ze zmiennym szczęściem w półfinałach Pucharu Challenge
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)