Niespodziewane zwycięstwo - echa meczu Ślepsk Suwałki - Joker Piła

Przed spotkaniem faworytem był zespół z Piły. Różnicy w umiejętnościach nie było widać na parkiecie. Lepiej dysponowani tego dnia byli podopieczni Adama Aleksandrowicza, którzy wygrali w trzech setach.

Przed szóstą kolejką I ligi drużyna Jokera była wiceliderem tabeli, natomiast Ślepsk zajmował dziewiąte miejsce. Faworyt mógł być tylko jeden, ale podopieczni Rolanda Dembończyka zagrali poniżej swoich umiejętności.

Początek pierwszej partii był wyrównany. Gospodarze wyszli na dwupunktową przewagę przy stanie 9:7, jednak Joker doprowadził do remisu 10:10. Siatkarskie przysłowie mówi, że prawdziwa gra rozpoczyna się dopiero po 20. Punktowa seria zawodników z Suwałk dała im prowadzenie 24:21. Ten set zakończył się zwycięstwem Ślepska 25:21.

W drugiej partii przeważali gospodarze, którzy prowadzili od początku (8:6, 16:10). Po mocnym otwarciu ich przeciwnicy nie zdołali się podnieść i ostatecznie przegrali w takim samym stosunku (21:25).

Trzeci set był kluczowy dla faworytów, punkt na swoim koncie mieli już zawodnicy Ślepska, Joker musiał walczyć o zwycięstwo. Podopieczni Dembończyka wyszli na parkiet wyraźnie zmobilizowani, co przełożyło się na ich grę. Na tablicy wyników widniał remis. Dwupunktową przewagę Ślepsk wypracował po drugiej przerwie technicznej (18:16) i utrzymał ją do końcówki seta (25:23).

Spotkanie wygrali siatkarze z Suwałk, czym sprawili dużą niespodziankę. - Mówiłem chłopakom, że stać nas nie tylko na dobrą grę, ale i na zwycięstwo. Po dobrych, chociaż przegranych meczach z Kielcami i w Międzyrzeczu wreszcie mamy kolejne punkty. Dobrze zagraliśmy w przyjęciu i zagrywce, niezły był blok. Na słowa uznania zasłużył cały zespół, a Mariusz Szlejter miał to szczęście, że kończył decydujące akcje. I chwała mu za to - powiedział po meczu portalowi suwalki24.pl trener Ślepska, Adam Aleksandrowicz. Przerwę w rozgrywkach PlusLigi wykorzystał Wojciech Winnik, zawodnik AZS-u Olsztyn. - Miło się patrzy na to, co gra drużyna i jak zachowują się kibice w Suwałkach. Widać że Adam Aleksandrowicz prowadzi drużynę nie tylko spokojnie, ale i bardzo mądrze. To nie ten sam zespół, który widziałem przed sezonem. Są zdecydowanie lepsi - powiedział Winnik, wychowanek suwalskiego klubu.

Niespodziewane zwycięstwo dało zawodnikom z Suwałk trzy punkty (obecnie mają ich sześć), ale nadal pozostają na dziewiątym miejscu. Joker zanotował spadek, z pozycji wicelidera tabeli spadł na trzecią pozycję w tabeli. W następnej kolejce I ligi mężczyzn Ślepsk jedzie do Spały, gdzie zagra z młodzieżą z SMS-u, natomiast Joker zagra z Morzem Bałtyk Szczecin.

Ślepsk Suwałki - Joker-Rodło Piła 3:0 (25:21, 25:21, 25:23)

Komentarze (0)