Indykpol AZS rozgrywa udany sezon. Drużyna Javiera Webera zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli PlusLigi. W niedawnym meczu 21. kolejki rozgrywek olsztynianie pokonali 3:0 Exact Systems Hemarpol Częstochowę, co było bardzo ważnym wynikiem z perspektywy walki o awans do fazy play-off.
Siatkarze AZS-u po raz kolejny musieli sobie radzić bez kapitana Nicolasa Szerszenia. Przyjmujący nie zaprezentował się już we wcześniejszym starciu z PGE GiEK Skrą Bełchatów, po którym trener mówił, że zawodnik boryka się z kontuzją. Odniósł ją pod koniec stycznia w meczu z PSG Stalą Nysa.
27-latek kilka dni temu potwierdził te doniesienia w mediach społecznościowych. Udostępnił zdjęcie ze szpitalnego łóżka, pokazując, że przeszedł zabieg kolana. Dodał przy okazji, że czeka go dłuższa przerwa w grze. Już wtedy można było podejrzewać, że oznacza to koniec sezonu dla przyjmującego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?
Scenariusz ten szybko znalazł potwierdzenie. "Kontuzja odniesiona przez Nicolasa Szerszenia, wyklucza naszego Kapitana z gry do końca sezonu. Zawodnik przeszedł już operację, rozpoczynając tym samym okres rehabilitacji" - czytamy w oświadczeniu w klubowych mediach.
"Obecny sezon jest pechowy dla Nicolasa Szerszenia. Przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn musiał przeciwstawić czoła nie tylko ligowym rywalom, lecz także drobnym urazom, które kilkukrotnie wykluczały z gry naszego Kapitana. Kiedy już Kibice mogli oglądać zawodnika w akcji, był on bardzo ważną postacią w zespole, wielokrotnie pomagając drużynie w trudnych sytuacjach" - dodano na stronie AZS-u.
Przed olsztynianami decydujące spotkania, które zadecydują losach ich awansu do fazy play-off. W sobotę zmierzą się u siebie z Asseco Resovią Rzeszów.
Zobacz także:
Dosadne słowa. To nowy priorytet lidera Tauron Ligi
Drużyny Joanny Wołosz i Malwiny Smarzek nie zatrzymały się