Dokonało tego trzech zawodników. Polski atakujący w gronie legend PlusLigi

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala /  Na zdjęciu: Jakub Jarosz (po prawej)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Jarosz (po prawej)

Do niedawna zaledwie dwóch zawodników w historii rozgrywek PlusLigi zdołało przekroczyć granicę 5 tysięcy zdobytych punktów. W poniedziałek do elitarnego grona dołączył były reprezentant Polski, Jakub Jarosz.

Spotkanie PSG Stali Nysa z GKS-em Katowice zapewne na długo zapadnie w pamięć atakującemu ekipy gospodarzy. W drugim secie meczu 22. kolejki PlusLigi granicę 5 tysięcy zdobytych punktów przekroczył Jakub Jarosz. Doświadczony siatkarz jest dopiero trzecim zawodnikiem w historii, któremu udało się tego dokonać.

Absolutnym i chyba niedoścignionym rekordzistą rozgrywek PlusLigi jest Mariusz Wlazły. Wychowanek WKS-u Wieluń zakończył sportową karierę po 20 latach gry w polskiej ekstraklasie. Na jego koncie widnieje 7624 punkty zdobyte w 508 meczach. To wynik, który trudno będzie pobić komukolwiek, bowiem drugi w zestawieniu Dawid Konarski ma ich 5407, a trzeci Jakub Jarosz 5008.

37-latek w barwach obecnej ekipy występuje od 2019 roku. Wcześniej w Polsce reprezentował barwy Mostostalu Kędzierzyn-Koźle, PGE Skry Bełchatów, Lotosu Trefla Gdańsk, Łuczniczki Bydgoszcz i Asseco Resovii Rzeszów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała

Swój najlepszy mecz w historii Jakub Jarosz rozegrał w Warszawie przeciwko tamtejszemu Projektowi. 6 lutego 2011 roku w barwach ZAKSY wywalczył 36 punktów, a jego drużyna wygrała wspomniane spotkanie 3:2. Na wspomniany dorobek złożyły się 34 udane ataki, 1 as serwisowy i 1 punktowy blok.

W barwach kędzierzynian Doświadczony atakujący zanotował również rekordowy występ pod względem liczby zaserwowanych asów. W Bydgoszczy, w spotkaniu przeciwko miejscowej Delekcie zaskakiwał rywali ośmiokrotnie. Godnym odnotowania jest fakt, że wspomniany mecz goście rozstrzygnęli na swoją korzyść w trzech setach.

Czytaj także:
PGE GiEK Skra Bełchatów zmieni trenera? Triumfator Ligi Mistrzów na celowniku
Andrea Anastasi: Jastrzębski Węgiel stoi przed ogromną szansą na triumf w LM

Komentarze (0)