Emocjonująca siatkarska sobota. PlusLigowy hit w Lublinie wydarzeniem dnia

WP SportoweFakty / Krzysztof Sędzicki / Na zdjęciu: hala Łódź Sport Arena im. Józefa Żylińskiego
WP SportoweFakty / Krzysztof Sędzicki / Na zdjęciu: hala Łódź Sport Arena im. Józefa Żylińskiego

Po pucharowym graniu, polskie zespoły wracają do ligowej rzeczywistości. W sobotę czekają nas cztery spotkania, w których emocji w nich nie powinno zabraknąć. Zmagania o punkty rozpoczną się od meczu w Wieluniu, a zakończą hitem kolejki w Lublinie.

Jako pierwsi w sobotę na parkiet wybiegną siatkarze Barkomu Każany Lwów i Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Obie ekipy znajdują się w dolnej połówce ligowej tabeli, jednak nie oznacza to, że kibice będą narażeni na nudę. Ukraińcy przed tygodniem pokazali, że są ekipą nieobliczalną.

Podopieczni Ugisa Krastinsa w 22. kolejce PlusLigi uporali się z mistrzami Polski w Jastrzębiu Zdroju 3:0, teraz czeka ich konfrontacja ze srebrnymi medalistami. Faworyta należy upatrywać w ekipie Adama Swaczyny. Kędzierzynianie wciąż walczą o play-offy i nie mogą pozwolić sobie na potknięcia. Strata do ósmej PGE GiEK Skry wynosi zaledwie trzy punkty, ZAKSA wciąż jednak do rozegrania ma zaległe spotkanie z Norwidem Częstochowa. Trzy punkty wywalczone w Wieluniu, ustawiłyby ich w doskonałej sytuacji przed decydującymi meczami.

W Lubinie o godz. 17.30 na parkiet wybiegną zespoły Cuprum Lubin i Jastrzębskiego Węgla. Goście przewodzą w ligowej tabeli, jednak porażka przed tygodniem z Barkomem Każany zmniejszyła ich przewagę nad grupą pościgową. Możemy być pewni, że podopieczni Marcelo Mendeza będą chcieli powetować sobie ostatnie niepowodzenia. W ostatnich dniach przegrywali bowiem dwukrotnie, poza potknięciem w lidze, nie powiodło im się także w europejskich pucharach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Miedziowym awans do fazy play-off nie grozi, a patrząc na postawę Enea Czarnych Radom, zawodnicy Pawła Ruska nie muszą się raczej obawiać spadku. Przeciwko mistrzowi Polski zagrają więc bez presji, co powinno stanowić atut. Historia spotkań obu zespołów jest jednak bezlitosna dla gospodarzy, którzy z 22 spotkań wygrali zaledwie 6, po raz ostatni 4 marca 2018 roku.

Na deser plusligowych zmagań czeka nas hitowa konfrontacja z udziałem Bogdanki LUK Lublin i Aluronu CMC Zawiercie. Goście wygrali 11 z 12 spotkań. Wpadkę zanotowali przed dwoma tygodniami, przegrywając z Barkomem Każany Lwów. Wcześniej uporali się m.in. z Jastrzębskim Węglem, Grupą Azoty ZAKSA i Asseco Resovią.

Lublinianie w obecnych rozgrywkach spisują się zaskakująco dobrze, zajmując 5. miejsce. Gdyby nie wpadki na własnym parkiecie w meczach z Norwidem Częstochowa i Barkomem Każany, mogliby być jeszcze wyżej. Zawiercianie muszą się więc szykować na niełatwą przeprawę. Warto podkreślić, że z pięciu meczów rozegranych na szczeblu PlusLigi Aluron CMC wszystkie kończył zwycięsko.

W żeńskiej ekstraklasie rozegrane zostanie tylko jedno spotkanie. Grot Budowlani Lódź, po wpadce w Pucharze CEV, będą mieli okazję powetować sobie wspomniane niepowodzenie. Rywal będzie jednak dużo bardziej wymagający od Szwajcarek. Grupa Azoty Chemik Police w obecnym sezonie przegrała zaledwie dwukrotnie, podopieczne Maciej Biernata będą więc musiały wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby sięgnąć po jakiekolwiek punkty.

Terminarz sobotnich spotkań w PlusLidze i Tauron Lidze:

Barkom Każany Lwów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle godz. 14.45

KGHM Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel godz. 17.30

Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police godz. 19.00

Bogdanka LUK Lublin - Aluron CMC Warta Zawiercie godz. 20.30

Czytaj także:
Projekt Warszawa czeka na swoje gwiazdy. Co z powrotem do gry Lisinaca i Nowakowskiego?
Wilfredo Leon: Szansa na grę w PlusLidze jest większa niż kiedykolwiek

Komentarze (0)