Siatkarski ekspert o składzie ZAKSY. "Widziałbym tam jeszcze Leona i Kubiaka"

Po zakończeniu sezonu, Grupę Azoty ZAKSA czeka kadrowa rewolucja. Drużynę opuścić mają Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz i Łukasz Kaczmarek. Wojciecha Drzyzga uważa, że lukę mogliby załatać Bartosz Kurek, Michał Kubiak i Wilfredo Leon.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Po trzech niezwykle udanych sezonach, zwieńczonych triumfami w rozgrywkach Ligi MistrzówGrupę Azoty ZAKSA dopadł kryzys, który zakończyć może kilkuletnią serię medalową ekipy z Kędzierzyna-Koźla. Plaga kontuzji i problemy kadrowe sprawiły, że zespół Adama Swaczyny nie zakwalifikował się nawet do ćwierćfinału Pucharu Polski. Wicemistrzowie kraju przedwcześnie pożegnali się także z europejskimi pucharami, nie mogą być również pewni awansu do fazy play-off PlusLigi.

Przesądzone jest, że po zakończeniu sezonu drużynę czeka kadrowa rewolucja. Zespół opuścić ma trójka liderów: Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka i Bartosz Bednorz. W związku z tym działacze zmuszeni są do poszukiwania następców, którzy pozwoliliby drużynie powrócić do gry o najwyższe cele w kolejnych rozgrywkach. Jednym z takich zawodników jest Bartosz Kurek, który według medialnych doniesień, związał się z klubem dwuletnim kontraktem. Kolejne nazwiska pojawiające się na karuzeli transferowej są równie imponujące.

W kontekście kolejnych wzmocnień wymienia się m.in. reprezentantów Polski: Wilfredo Leona, Artura Szalpuka i Rafała Szymurę oraz mistrza olimpijskiego z Tokio Earvina Ngapetha. Swoją opinię w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita" wyraził w tej sprawie siatkarski ekspert i komentator telewizyjny Wojciech Drzyzga.

ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany

- Klub ma za duże straty kadrowe, żeby skończyć na sprowadzeniu jednego znaczącego zawodnika. Kurek jest jeszcze w takim wieku i kondycji, że będzie stanowił wartość dodaną. Byłoby jednak niedobrze, gdyby został jedyną opcją w ataku. Na przyjęcie trzeba zaś ściągnąć gracza o kalibrze porównywalnym do Śliwki. Podobno Wilfredo Leon dostaje oferty z Polski. Widziałbym tam i jego, i Michała Kubiaka - przyznaje Wojciech Drzyzga.

Zdaniem innego z komentatorów, Ireneusza Mazura, zakontraktowanie kapitana reprezentacji Polski może okazać się kluczem w rozmowach z kolejnymi klasowymi zawodnikami. Dwukrotny mistrz Europy może działać jak magnez na innych graczy. W pewnym stopniu stanowi także gwarancję wiarygodności dla klubu, który w kolejnych rozgrywkach ponownie powinien liczyć się w grze o trofea.

– Kurek to postać, która daje gwarancję, że w klubie jest porządek, myśl, wizja przyszłości. On też jako człowiek jest lubiany i szanowany przez wszystkich - przyznaje Ireneusz Mazur w rozmowie z "Rz".

W Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w kolejnym sezonie obok Bartosza Kurka występować mają m.in. David Smith, Marcin Janusz, Daniel Chitigoi i Jakub Kowalczyk. Sprawą otwartą pozostaje przyszłość libero zespołu Erika Shojiego. Na chwilę obecną nie wiadomo, który z trenerów miałby poprowadzić zespół. W ostatnich tygodniach mówiło się o powrocie Gheorghe Cretu, który w 2022 roku poprowadził zespół do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Włoskie media donoszą jednak, że Rumuna kusi PGE GiEK Skra Bełchatów, oferując doświadczonemu szkoleniowcowi rekordowy jak na warunki PlusLigi kontrakt.

Czytaj także:
Kolejny hit transferowy w PlusLidze. Reprezentant Polski zmieni barwy klubowe
Były selekcjoner zaskoczony sytuacją w ZAKSIE. "Nie rozumiem, co tam się dzieje"

Czy chciał(a)byś zobaczyć w jednym zespole trio Kubiak-Leon-Kurek?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×