Już od kilku kolejek jasne było, że Sir Susa Vim Perugia zajmie 2. miejsce w rundzie zasadniczej włoskiej Serie A. Stąd też mecz ostatniej kolejki nie miał dla niej kompletnie żadnego znaczenia. Z kolei Allianz PowerVolley Milano miało szansę na to, by poprawić swoją lokatę i uniknąć starcia z tym zespołem na starcie play-offów.
Udanie mecz rozpoczęli gospodarze, którzy zgarnęli premierową odsłonę. Jednak w dwóch kolejnych setach górą byli goście. Ostatecznie doszło do tie-breaka, w którym po zaciętej walce na swoim postawili miejscowi.
Dzięki temu zajęli 6. miejsce i w ćwierćfinale zmierzą się z Gas Sales Bluenergy Piacenzą. Z kolei podopiecznych Angelo Lorenzettiego czeka rywalizacja z Blue Volley Veroną.
Jeżeli chodzi o mecz w Mediolanie, to znakomicie spisał się Wilfredo Leon. Ten zdobył dla swojej drużyny 24 punkty przy 52 procentowej skuteczności (17/33). Do swojego dorobku dorzucił jeszcze aż sześć asów serwisowych i jeden blok. Żaden inny zawodnik nie zapisał na swoim koncie więcej "oczek".
Tym razem drugoplanową rolę pełnił Kamil Semeniuk. Praktycznie całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych i na parkiecie pojawił się tylko trzy razy i to zadaniowo w polu serwisowym. Niewykluczone jednak, że doszło do tego z uwagi na odpoczynek przed najważniejszą częścią sezonu.
Już wcześniej wspomnieliśmy o dwóch parach w play-offach włoskiej Serie A. Oprócz nich Trentino Volley zmierzy się z Valsa Group Modeną, natomiast rywalem Cucine Lube Civitanovy będzie Vero Volley Monza.
Serie A, 22. kolejka:
Allianz PowerVolley Milano - Sir Susa Vim Perugia 3:2 (25:22, 25:27, 17:25, 25:23, 15:13)
Przeczytaj także:
Siatkarski spektakl w Tauron Arenie. Zawiercianie triumfatorami Pucharu Polski
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła