Tytuły, statystyki, plusy, minusy i ciekawostki piątej kolejki PlusLigi Kobiet

Piąta kolejka ligi obfitowała w niespodzianki. Najbardziej zyskały na tym siatkarki z Dąbrowy Górniczej, które wskoczyły na fotel lidera tabeli. Cóż się dziwić. Dla takich kibiców warto grać. Kibice MKS-u po raz kolejny byli najliczniejszą grupą na trybunach.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

Słowem wstępu...

Wreszcie doczekałem się tego, o czym pisałem w poprzednich "Tytułach". Domagałem się niespodzianek i ciekawej ligi i tak właśnie było w piątej kolejce zmagań siatkarek. Poległ mistrz, poległy pilanki w starciu z beniaminkiem, Aluprof cudem uratował zwycięstwo w Bydgoszczy. Nie zawiódł praktycznie AZS Białystok, który odniósł zwycięstwo nad czerwoną latarnią ligi z Żukowa.

Ligowy barometr:

PLUSY:

+ Enion MKS Dąbrowa Górnicza: pierwszy i największy plus wędruje na teren Zagłębia Dąbrowskiego. Po słabym meczu w Mielcu MKS w fantastycznym stylu uporał się z mistrzyniami Polski z Muszyny. Mineralne nawiązały walkę tylko w jednej partii i były wyraźnie słabsze od gospodyń w każdym elemencie gry. Oby dobra postawa na ligowych parkietach przełożyła się na wyniki dąbrowianek w rozgrywkach Ligi Mistrzyń.

+ Budowlani Łódź: siatkarki Wiesława Popika bardzo zmobilizowała porażka z niedocenianym AZS Białystok. Straty łodzianki powetowały sobie w wyjazdowym meczu z PTPS-em Piła. Z grodu Staszica wywiozły, dość niespodziewanie, komplet punktów. To kolejny niespodziewany wynik w tej kolejce.

+ AZS Białystok: słowa uznania dla Wiesława Czai, który objął trapiony kontuzjami zespół Akademiczek i już po pięciu kolejkach ma sześć oczek na swoim koncie. We wtorek Podlasianki wygrały z Gedanią i coraz śmielej mogą myśleć o pozostaniu w gronie zespołów w ekstraklasie. Jednak bardzo ważny pojedynek czeka je w piątek w Mielcu, gdzie zmierzą się z bezpośrednimi rywalkami w walce o ósmą lokatę.

MINUSY:

- Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna: mistrzynie poczuły się chyba zbyt pewnie. Na fotelu lidera siedziały jedynie pięć dni. Zimny prysznic, jakim była porażka w Dąbrowie Górniczej, może dobrze podziałać na Mineralne. Jednak za postawę w tym meczu należy się im minus.

- Centrostal Bydgoszcz i Aluprof Bielsko-Biała: dziwny był ten mecz w Bydgoszczy. Centrostal nie wykorzystał znakomitej szansy na pokonanie bielszczanek. Prowadził 2:0 i 16:10 w trzeciej partii. A kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3. Tak też było tym razem. Na minus spisuję również Aluprof, gdyż nasz reprezentant na arenie międzynarodowej nie powinien fundować swoim kibicom takich horrorów w meczach z niżej notowanymi rywalami.

- PTPS Piła: pilanki przegrały trzeci mecz z rzędu. Porażki z Muszynianką i Aluprofem można było zrozumieć. W tym sezonie cele PTPS są zupełnie inne niż w poprzednich latach. Jednak klęska w spotkaniu z Budowlanymi była zaskakująca. Kibice powoli tracą cierpliwość i domagają się głowy trenera Wojciecha Lalka.

Prezenty i radości, czyli tytuły piątej kolejki

Radość kolejki to zachowanie Katarzyny Ciesielskiej z Budowlanych Łódź. Libero Organiki była tak zadowolona ze zdobytego punktu, że... przepłaciła to kontuzją. Na szczęście dla łodzianek, prawdopodobnie wystąpi w kolejnym spotkaniu z Gedanią Żukowo.

Z kolei prezent kolejki to zwycięstwo MKS Dąbrowy Górniczej nad Muszynianką, które jest jednocześnie doskonałym podarunkiem na 40. urodziny Magdaleny Śliwy, rozgrywającej gospodyń i jednocześnie najlepszej zawodniczki tego pojedynku.

Katarzyną Mroczkowską kolejki, ku zdziwieniu wszystkich, zostaje... Katarzyna Mroczkowska! Ciągle nie mogę wyjść z podziwu dla tej zawodniczki. W kolejnym spotkaniu jest motorem napędowym swojego zespołu. W Mielcu wywalczyła aż 31 punktów, przy czym 68 razy! Oby sympatycznej siatkarce starczyło zdrowia do końca rozgrywek, bo nie potrafię sobie wyobrazić gry Gwardzistek bez niej.

W tej serii spotkań rozegrano dwa maratony. Zawodniczki Stali Mielec i Gwardii oraz Centrostalu i Aluprofu przebywały na parkiecie po równo 117 minut. Co ciekawe w drugim z tych pojedynków pierwszy set odbył się bez zepsutej zagrywki z żadnej ze stron.

Frekwencja w halach PlusLigi Kobiet cz. 5.

Ponownie nie mają sobie równych kibice dąbrowskiego MKS, którzy szczelnie wypełnili halę podczas szlagierowego spotkania z Bankiem BPS Muszynianką. Na trybunach było ich ok. 2800. Drugie miejsce podczas tej kolejki zajęli pilanie, którzy zgromadzili się w hali przy ul. Żeromskiego w liczbie ok. 1100 widzów. Najmniej fanów zgromadził pojedynek w Białymsoku, który oglądało 400 osób.

AZS Białystok - Gedania Żukowo - ok. 400 widzów
Enion MKS Dąbrowa Górnicza - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - 2800
PTPS Piła - Budowlani Organika Łódź - 1100
Centrostal Bydgoszcz - BKS Aluprof Bielsko-Biała - 1000
Stal Mielec - Gwardia Wrocław - 800

Klasyfikacja PlusLigi Kobiet po V kolejce pod względem średniej kibiców na mecz:

1. Enion Energia MKS Dąbrowa Górnicza 2533 (3 mecze, łącznie 7600)
2. Impel Gwardia Wrocław 1500 (1 mecz, 1500)
3. PTPS Piła 1300 (3 mecze, łącznie 3900)
4. Aluprof Bielsko-Biała 1166 (3 mecze, łącznie 3500)
5. Stal Mielec 1033 (3 mecze, łącznie 3100)
6. Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1000 (2 mecz, łącznie 2000)
7. Budowlani Organika Łódź 900 (3 mecze, łącznie 2700)
8. Centrostal Bydgoszcz 767 (3 mecze, łącznie 2300)
9. AZS Białystok 400 (1 mecz, łącznie 400)
9. Gedania Żukowo 400 (3 mecze, łącznie 1200)

Łącznie na trybunach V kolejki PlusLigi Kobiet: 6100 widzów.
Średnio jeden mecz V kolejki PlusLigi Kobiet obejrzało: 1220 widzów.

Łącznie na trybunach PlusLigi Kobiet: 28200 widzów.
Średnio na jeden mecz w PlusLidze Kobiet: 1128 widzów.

Poszczególne kolejki:
1. kolejka - 6400 widzów (śr. 1280)
2. kolejka - 3600 (720)
3. kolejka - 7100 (1420)
4. kolejka - 5000 (1000)
5. kolejka - 6100 (1220)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×