Zaskakujące informacje na temat szkoleniowca Projektu Warszawa

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Piotr Graban
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Piotr Graban

Szkoleniowiec Projektu Warszawa w ostatnich latach zanotował olbrzymi skok jakościowy. Piotr Graban, który w przeszłości pracował w roli asystenta Andrei Anastasiego, niebawem może dołączyć do sztabu Raula Lozano.

[tag=57502]

Piotr Graban[/tag] w przeszłości pracował jako trener juniorek i asystent w Gedanii Gdańsk, Atomie Treflu Sopot oraz Treflu Gdańsk. Prowadził także Polonię Londyn i młodzieżową reprezentację Gruzji. Do Warszawy trafił jako asystent Andrei Anastasiego, pomagał Roberto Santilliemu, a obecnie drugi sezon prowadzi drużynę Projektu samodzielnie.

Do niedawna 37-latek był poważnym kandydatem do objęcia reprezentacji Ukrainy. Polak przegrał rywalizację z doświadczonym Raulem Lozano. Nie można jednak wykluczyć, że ostatecznie szkoleniowiec Inżynierów znajdzie się w sztabie szkoleniowym kadry naszych wschodnich sąsiadów. Zdaniem tamtejszych mediów Graban miałby objąć funkcję asystenta Raula Lozano.

- Były rozmowy, że to on powinien być głównym trenerem, ponieważ jest Polakiem, a więc jest nam bliższy pod względem mentalności i miałby zapewne również niższe wymagania jeśli chodzi o pieniądze. Jednak pojawiły się wątpliwości, czy ma dość doświadczenia, ponieważ jest jeszcze młody.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

- Nie chodzi o to, jak trenować zespół, ale jak go prowadzić. To same gwiazdy, które wiedzą, jak grać. Selekcjoner przede wszystkim musi dobrze się komunikować z drużyną - powiedział w rozmowie z serwisem suspilne.media prezydent Ukraińskiej Federacji Siatkówki Michajło Melnyk.

Reprezentacja Ukrainy zajmuje obecnie 16. miejsce w rankingu FIVB, 9. w rankingu CEV. Tegoroczny sezon reprezentacyjny nasi wschodni sąsiedzi rozpoczną 16 maja, towarzyskim meczem z reprezentacją Polski w Sosnowcu. 18 i 19 maja w ramach Złotej Ligi Europejskiej zagrają w Azerbejdżanie z Rumunią oraz z drużyną gospodarzy.

Czytaj także:
Jego zachowanie zbulwersowało kibiców. Trener odniósł się do skandalu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty