Wielkie zamieszanie ws. PlusLigi dla Gorzowa. "Umowy nie ma"

Facebook / Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów / Siatkarze Agencji Inwestycyjnej Stilon Gorzów
Facebook / Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów / Siatkarze Agencji Inwestycyjnej Stilon Gorzów

Przed kilkunastoma dniami prezydent Jacek Wójcicki, w obecności prezesa PZPS Sebastiana Świderskiego ogłosił, że PlusLiga zagości w Gorzowie. Jak się okazuje, radość mogła być przedwczesna. Wciąż bowiem nie istnieje żadna umowa w tej sprawie.

Przed kilkunastoma dniami, przed meczem drugiej ligi siatkarzy Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Anioły Toruń w Arenie Gorzów, prezydent nadwarciańskiego grodu Jacek Wójcicki poinformował, że od sezonu 2024/2025 na obiekcie gościć będzie rywalizacja na poziomie PlusLigi. Więcej informacji w tej sprawie miało pojawić się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Temat siatkarskiej ekstraklasy w Gorzowie powrócił przy okazji sesji rady miasta, na której prezydent został zapytany o konkrety dotyczące funkcjonowania gorzowskiego zespołu na poziomie PlusLigi oraz kosztów z tym związanych, jakie będzie musiało ponieść miasto.

- Chcę się dowiedzieć, czy te 1,2 mln zł to pieniądze tylko na rundę w tym roku, czy na cały sezon? I drugie pytanie… Ilu będzie grało zawodników z Gorzowa, bo wychodzi na to, że kupujemy sobie miejsce w lidze wyżej, zamiast kształcić i po kolei piąć się w górę. 2,4 mln zł na cały sezon to duża kwota, którą można spożytkować w inny sposób. Siatkówka powinna w Gorzowie być, ale nie w ten sposób i nie za takie pieniądze – mówiła Paulina Szymotowicz z Koalicji Obywatelskiej, cytowana przez serwis gazetalubuska.pl.

ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo

Radni obecni podczas sesji byli podzieleni, jeśli chodzi o sposób, w jaki PlusLiga miałaby znaleźć się w Gorzowie. Część przedstawicieli stanowczo sprzeciwiała się innym działaniom niż sportowe, które miałyby wprowadzić gorzowski zespół na siatkarskie salony.

- Kibicuję wszystkim klubom sportowym i życzę im awansów, ale tych sportowych. Dlatego ta decyzja, jeśli chodzi o klub siatkarski, jest dla mnie trudna do zrozumienia. Nie mogę zgodzić się na kupowanie awansów. Jakie wartości pokażemy dzieciom, które trenują w szkółkach? Po co mamy ich trenować, skoro możemy nabyć zawodników z zewnątrz? Nie rozumiem też prezesa PZPS, który powinien dbać o to, jak rozwijają się kluby w rodzimych ośrodkach - mówił z kolei Oskar Serpina z "prezydenckiego" Gorzów Plus.

Wywołany do tablicy prezydent miasta poinformował, że jest przychylnie nastawiony do występów gorzowskich siatkarzy w PlusLidze i wspierania finansowo zespołu Akademii Inwestycji Stilon Gorzów. Przyznaje jednak, że na chwilę obecną nie istnieje żadna umowa z KGHM Cuprum Lubin. Losy dotyczące gry gorzowskiej ekipy w nadchodzącym sezonie na parkietach PlusLigi nie są jeszcze przesądzone.

- Gdy podejmowaliśmy decyzję o budowie hali widowiskowo-sportowej, to mieliśmy świadomość tego, że ta hala nie może stać pusta. W związku z tym, kiedy zarząd klubu przyszedł z taką propozycją, złożyliśmy deklarację, że tak, miasto pomoże w tym, żeby Plus Liga w Gorzowie się znalazła. Jeżeli pytacie państwo o sprawy czysto sportowe, odsyłamy do klubu. Na dzień dzisiejszy umowy nie ma. Jeśli kluby się porozumieją i dojdzie do fuzji, mamy zabezpieczone środki, żeby poprzez promocję na sport wesprzeć klub - powiedział Jacek Wójcicki.

Czytaj także:
PlusLiga bez KGHM Cuprum Lubin. Kibice wskazują winnych
Drugoligowiec zagra w PlusLidze? Jest reakcja

Komentarze (0)